Albo ja, albo Twój kierowca! Usłyszeć od ukochanej kobiety takie ultimatum to rzecz straszna. Ale jak podaje Fakt, taki właśnie warunek postawiła Borysowi jego dziewczyna Kaja Śródka.
Podobno Borys za dużo czasu spędza ze swoim szoferem. Powód jest prosty. Szofer Borysa to jednocześnie jego wieloletni przyjaciel. Po tym, jak Borysowi odebrano prawo jazdy, przyjaciel ratuje go w potrzebie i wozi, to tu, to tam..
To chyba musi bardzo nie podobać się Kai Śródce. Bo panowie lubią bawić na typowo męskich imprezach. Stąd ultimatum. Kto by pomyślał, że mężczyźni mogą doprowadzać kobiety do tak szaleńczej zazdrości? No, ale w przypadku Szyca, to chyba zupełnie zrozumiałe. W końcu on już niejedno serce złamał.