"13 godzin: Tahna misja w Benghazi". Najemnicy w ogniu [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
„13 godzin: Tajna misja w Benghazi” przedstawia dramatyczne losy grupy zakontraktowanych przez rząd USA najemników broniących dyplomatyczne placówki w pogrążonej w chaosie Libii.

NASZA OCENA: 7/10

Libia, rok 2012; kraj pogrążony jest w całkowitym chaosie, poszczególne regiony i miasta kontrolowane są przez wrogie sobie oddziały milicyjne i grupy siepaczy miejscowych watażków. USA jako jeden z nielicznych krajów nie wycofała z Libii swych dyplomatów, działa placówka w Benghazi, a także położona o około mili od niej komórka CIA, zwana The Annex. Ta ostatnia jest chroniona przez grupę doborowych najemników z organizacji Global Response Staff. 11 września dochodzi do ataku na The Annex, w tym czasie przebywa tam właśnie amerykański ambasador – najemników czeka walka na śmierć i życie z przeważającymi siłami wroga.

Nowy film Michaela Baya opowiada o prawdziwych wydarzeniach, opisanych w książce Mitchella Zuckoffa „13 Hours”, która posłużyła jako podstawa scenariusza. Powyższy opis treści w zestawieniu z nazwiskiem reżysera, słynącego wszak z nadmiernego patosu i epatowania efektami specjalnymi nawet wówczas, gdy nie jest to specjalnie koniecznie, mógłby sugerować, że to kolejny, tym razem mniej znany i zrobiony za mniejsze pieniądze (budżet wyniósł „zaledwie” 50 milionów dolarów, w obsadzie brak znanych nazwisk, choć początkowo miał się pojawić Mark Wahlberg) blockbuster potwierdzający chwałę amerykańskiego oręża, w finale zaś zobaczymy łopoczący dumnie gwiaździsty sztandar (wszyscy pamiętają chyba jego „Pearl Harbor”…). Tak jednak nie jest – być może właśnie z powodu ograniczonych środków finansowych Bay nakręcił obraz przypominający swym klaustrofobicznym klimatem „Helikopter w ogniu”. To po części mocne męskie kino, akcyjniak pełną gębą, w którym trup ściele się gęsto, z drugiej jednak strony to także kameralny, rozgrywający się w gronie kilku osób, dramat najemników, którzy z racji wykonywanego zawodu (a i z poczucia obowiązku i odpowiedzialności) muszą ryzykować swe życie dla innych. Prosta historia, sporo realizmu, nieźle naszkicowane portrety psychologiczne – Bay pokazał, że nie musi kręcić wszystkiego według tego samego schematu i potrafi zrobić solidne kino.

Beata Cielecka

"13 godzin: Tahna misja w Benghazi" w tv - sprawdź datę emisji.

WRÓĆ DO PROGRAMU TV!

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn