Sprzedaż słynnego magazynu dla panów mogłaby bardzo wzrosnąć. Który z mężczyzn nie chciałby mieć tylko dla siebie kolorowych fotek z roznegliżowaną Ola Szwed? Może nawet jeden egzemplarz zafunduje sobie były ukochany Oli, Robert Stockinger? Ale nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu, jak się go jeszcze nie upolowało. Zatem do rzeczy!
Na razie nie ma informacji potwierdzającej udział aktorki z rozbieranej sesji dla Playboya, ale sądząc po tym, jak konsekwentnie Ola pojawia się rok rocznie na imprezie tego miesięcznika i po tym, co powiedziała w rozmowie z Super Expressem, można się spodziewać niedługo dobrych wieści.
- Kobiety rozbierające się dla “Playboya" sprawiają sobie dużą przyjemność i ja nie mam nic przeciwko temu, żeby się rozbierać dla tego miesięcznika - powiedziała Ola.
Przy tym Szwed dodała tajemniczo, że bardzo możliwe, iż przyjmie propozycje takiej sesji, bo to “ciekawa przygoda i pamiątka na starsze lata, kiedy ciało już nie wygląda tak dobrze".
Czytaj także:
Szwed się rozebrała i przegrała!
Szwed i Stockinger nie są już razem!?
O pocałunku!
