NASZA OCENA: 7/10
Alicja Kingsleigh wraca po trzech latach morskich podróży, pełnych przygód i starć z piratami, z Azji do Londynu. Okazuje się, że firmę jej ojca przejął jej były narzeczony, który planuje również stać się właścicielem ukochanego statku ojca Alicji – ma on być ceną za spłatę długów za jej rodzinny dom. Zrozpaczona Alicja wkrótce potem spotyka Absolema, który zabiera ją z sobą do Krainy Czarów. Po drugiej stronie lustra Alicja spotyka dawnych znajomych, dowiaduje się także, że Szalony Kapelusznik jest w bardzo złym stanie, odkąd jego rodzina zaginęła po ataku smoka Jabberwocky’ego. Dziewczyna postanawia mu pomóc, ale w tym celu musi się cofnąć do okresu wczesnej młodości swych zaczarowanych przyjaciół. Wyrusza więc do pałacu, w którym rządzi Pan Czasu.
Ekranizacja „Po drugiej stronie lustra” Lewisa Carrolla, a zarazem kontynuacja „Alicji w Krainie Czarów”. Tym razem na reżyserskim krześle nie zasiadł Tim Burton, a James Bobin, brytyjski twórca dwóch części „Muppetów”. Nie ma jednak o co się martwić – wykreowany przez niego świat jest równie barwny, szalony i magiczny, jak ten burtonowski. Same zaś postacie chyba nawet ciekawsze (większość aktorów, na czele z Johnnym Deppem w roli Szalonego Kapelusznika, powtórzyła swe role). Przede wszystkim poznamy ich wczesną młodość i wydarzenia, które zadecydowały o tym, że stali się tym, kim są (mowa zwłaszcza o Białej i Czerwonej Królowej). Bardzo poruszająco przedstawiono i rozwinięto temat więzi rodzinnych, ich siły, trwałości. Plusem jest także niewątpliwie występ Sachy Barona Cohena (czyli ekranowego Aliego G czy Borata) jako ekscentrycznego Pana Czasu (a już jego siedziba – scenografia to majstersztyk!). Jest czas na śmiech i łzy, jest finał niczym z horroru, jest i morał – czegóż chcieć więcej?
Beata Cielecka
"Alicja po drugiej stronie lustra" w tv - sprawdź datę emisji.
WRÓĆ DO PROGRAMU TV!
