"Jak wytresować smoka". Ciepła i wzruszająca opowieść [RECENZJA]

3 czerwca 2017, 8:42

"Jak wytresować smoka" (fot. AplusC)AplusC

Nominowana do Oscara i Złotego Globu amerykańska animacja twórców „Shreka”, „Madagaskaru” i „Kung-fu pandy”, na podstawie książki Cressidy Cowell.

NASZA OCENA: 8/10

Ciepła, wzruszająca opowieść o chłopcu, który uciera nosa największym kozakom we wsi i robi to wyłącznie za sprawą swojej wrażliwej natury. Nastoletni Wiking imieniem Czkawka mieszka na wyspie. Największym utrapieniem tubylców są tu smoki. Bestie regularnie napadają na osadę i wykradają zwierzynę.

Podczas jednego z takich ataków Czkawka – niezdarny, kiepsko umięśniony i wyśmiewany przez rówieśników – postanawia rozprawić się z najszybszym, i chyba najgroźniejszym smoczym egzemplarzem. Jednak, gdy odnajduje rannego potwora, nie jest w stanie go zabić. Jest przerażony, ale wkrótce nawiązuje porozumienie z bestią i zaprzyjaźnią się z nią. Smok okazuje się nie tylko niegroźny, lecz też bardzo płochliwy. Od tej chwili życie Czkawki, jego współplemieńców, a także smoka zostaje wywrócone do góry nogami.