"Barwy szczęścia" odcinek 2071. już w piątek, 24.05.2019 o godz. 20:10 w TVP2! - sprawdź program tv
Artur (Jacek Rozenek) wyszedł z więzienia, ale postanowił odciąć się od swojego dawnego życia. Chce związać się z Alicją (Monika Dryl) i zerwać kontakty z Zosią (Joanna Moro) i Piotrem (Piotr Jankowski). Nie będzie to jednak takie proste...
W 2071. odcinku serialu "Barwy szczęścia" Walawski i Chowański przypadkiem wpadną na siebie w klubie fitness. Dojdzie między nimi do spięcia, ale jakimś cudem Artur wyląduje ostatecznie w domu byłego męża Marty (Katarzyna Zielińska). Były więzień postanowi skorzystać z okazji i poczeka aż Ewunia (Gabriela Ziembicka) wróci ze szkoły.
Gdy tylko dziewczynka go zobaczy, od razu rzuci mu się na szyję. Mimo że bardzo długo go nie widziała, to wciąż żywi do niego bardzo ciepłe uczucia i w głębi duszy to jego uważa za swojego prawdziwego tatę.
- Artur! Nie będziesz już zły? - zapyta Ewunia.
- Nie, nie będę. - odpowie jej Chowański.
- Będziesz już dobry?
- Tak, obiecuję... - powie Artur a w jego oczach pojawią się łzy.
Ewunia postanowi jak najlepiej wykorzystać czas spędzony z Arturem i od razu będzie chciała wciągnąć go wir zabawy. Nie spodoba się to Piotrowi, który spróbuje zagonić córkę do lekcji. Ona jednak w ogóle nie będzie chciała słuchać ojca...
Czy Artur zawalczy o Ewę? Jak ułożą się jego relacje z Piotrem?

NaM - Podlaskie ligawki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- TE osoby chciały zniszczyć związek Bomby i Collinsa! "Okropne zachowania" [WIDEO]
- Krawcowa Rodowicz poszerza jej ciuchy! To od jedzenia bagiet za 1254 złote?
- Tomaszewska pokazała zdjęcia z porodówki. Wystroiła się jak na imprezę?
- Będzie powrót "Rodziny zastępczej"?! Zaskakujące słowa Moniki Mrozowskiej