"Chłopaki nie płaczą", czyli gangsterskie problemy młodego skrzypka [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
"Chłopaki nie płaczą"media-press.tv
"Chłopaki nie płaczą"media-press.tv
Młody, obiecujący skrzypek Kuba Brenner wplątuje się w porachunki gangsterskie. Wszystko dlatego, że zgodził się pomóc nieśmiałemu przyjacielowi.

NASZA OCENA: 6/10

To nie jest dobry czas dla Kuby Brennera (Maciej Stuhr), skądinąd bardzo zdolnego młodego skrzypka: rzuciła go dziewczyna, spóźnił się na ważny egzamin i stracił szansę na wymarzone stypendium. Na dodatek jego przyjaciel Oskar (Wojciech Klata) namawia go na imprezę z dwiema dziewczynami z agencji towarzyskiej, ale na koniec okazuje się, że nie wystarcza im pieniędzy i opiekun „panienek” jako zastaw zatrzymuje cenną rzeźbę. Kiedy następnego dnia Kuba idzie do klubu, by uregulować dług, przypadkowo wchodzi w środek gangsterskich porachunków. W ich trakcie ginie walizka z milionem dolarów w środku…

Tak jak prawie każdy dorastający chłopak pragnie grać na gitarze, tak prawie każdy aktor w pewnym momencie pragnie zostać reżyserem. Niektórzy to po prostu przeczekują, a inni, jak m.in. Olaf Lubaszenko, skądinąd utalentowany aktor, postanawiają spełnić marzenie. „Chłopaki nie płaczą” to drugi jego film. Słabszy od debiutanckiego „Sztosu”, ale chwilami bardzo zabawny. Można w nim odnaleźć fascynację reżysera „Prawdziwym romansem” Tony’ego Scotta według scenariusza Quentina Tarantino. Przy okazji życiowa rola Michała Milewicza jako Bolca i uroczy w swej głupocie epizod Pawła Deląga.

Piotr Radecki

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Michał
Rasistowskia scena nie jest śmieszna tylko postacią.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn