“Chyłka - Zaginięcie” [RECENZJA]. Najlepszy serial TVN w 2018 roku, który rozczaruje wiernych fanów książek Remigiusza Mroza?

Adriana Słowik
PHOTO: AGNIESZKA K. JUREK/TVN
PHOTO: AGNIESZKA K. JUREK/TVN
"Chyłka - Zaginięcie" - serialowa nowość, stworzona specjalnie na potrzeby serwisu Player.pl, może okazać się najlepszym serialem TVN w 2018 roku. Wyczekiwana produkcja z Magdaleną Cielecką w roli bezkompromisowej pani mecenas ma zadatki, by stać się hitem, ale i rozczarowaniem dla wiernych fanów książek Remigiusza Mroza. Sprawdźcie, jak oceniamy serial "Chyłka - Zaginięcie" po dwóch odcinkach.

Najbardziej płodny polski pisarz i jego bestsellerowa powieść, ceniony reżyser, świetna obsada – czy to wystarczy, by stworzyć dobry serial? Na to pytanie odpowiemy sobie dopiero za kilka tygodni, kiedy “Chyłka - Zaginięcie” odkryje przed nami wszystkie karty. Po projekcji dwóch pierwszych odcinków zaryzykuje jednak stwierdzenie, że wstydu tym razem nie ma. "Chyłka - Zaginięcie” to najnowsza produkcja stacji TVN stworzona specjalnie na potrzeby platformy Player. To kolejny krok w kierunku spopularyzowania polskiej platformy VOD, która zaczyna coraz śmielej rozpychać się łokciami i walczyć na rynku o pozycję z takimi gigantami jak Netflix czy HBO GO.

OGLĄDAJ nowe odcinki serialu "Chyłka - Zaginięcie" na player+

Co, jak nie adaptacja powieści jednego z najpopularniejszych polskich pisarzy, nazywanego niekwestionowanym królem polskich kryminałów, przyciągnie widownię i zapewni medialny rozgłos? Postać uwielbianej przez rzesze czytelników Joanny Chyłki wydaje się do tego idealna.

Serialowa adaptacja powieści Remigiusza Mroza daje widzowi zaledwie chwilę na poznanie bohaterów i od razu rzuca go w wir kryminalnej akcji. Szybko poznajemy gwiazdy kancelarii Żelazny & McVay z nie mającą sobie równych Joanną Chyłką (Magdalena Cielecka) na czele. Jest też Kordian „Zordon” Oryński (Filip Pławiak), nowy aplikant w kancelarii, który trafia pod skrzydła bezkompromisowej pani mecenas. Pierwsze faux pas (wejście do gabinetu patronki przed południem) i możemy ruszać dalej, w stronę małej wsi nieopodal Augustowa, gdzie mieszka dawna znajoma Chyłki — Angelika Szlezyngier (Katarzyna Warnke), która wraz z mężem (Michał Żurawski) potrzebuje pomocy adwokata. Zaginęła ich trzyletnia córka, a policja — nie mogąc znaleźć śladów wskazujących na porwanie — zaczyna podejrzewać rodziców dziecka. Tak zaczyna się serialowa historia Chyłki, dla której nie ma najmniejszego znaczenia czy jej klienci są winni. Najważniejsza jest przecież wygrana w procesie.

Magdalena Cielecka jako Joanna Chyłka

W serialu nie ma miejsca na nudę. Dynamiczna akcja i kryminalna historia wciągają do oglądania od pierwszych chwil. Do tego charakterna główna bohaterka kreowana przez Magdalenę Cielecką, która według autora powieści nie gra Chyłki, ona jest Chyłką. Aktorka, tak jak większość aktorów występujących w serialu nie czytała książkowego cyklu. Bazowała i budowała swoje serialowe wcielenie na podstawie sprawnie skądinąd skonstruowanego scenariusza. Czy to jednak wystarczy, aby zadowolić fanów powieści Remigiusza Mroza? W przypadku Zordona nie mam wątpliwości, ale jeśli idzie o Cielecką...

Aktorka kreuje typ bohaterki, której w polskich serialach brakuje. Wyrazistą, bezkompromisową, kąśliwą, ale niestety miejscami agresywną i... chyba trochę przerysowaną. Brakuje w tym na początku lekkości, specyficznego humoru czy ironii. Wizualnie Magdalena Cielecka mnie przekonała, by uwierzyć jednak w jej Chyłkę potrzebuje trochę więcej czasu.

O bezbłędność ociera się za to Filip Pławiak. Ten rok zdecydowanie należy do niego. Skradł show nieco starszym kolegom w “Nielegalnych” Canal+, a teraz bryluje na ekranie w Chyłce. Jego Zordon wydaje się idealnie skrojony na miarę książkowego pierwowzoru. Ułożony i zapatrzony w swoją mentorkę — jest między nimi chemia i widać, że relacja tej dwójki będzie motorem napędowym serialowej historii. Mam nadzieję, że kryminalna intryga i rozwiązanie zagadki na tym jednak nie ucierpi.

"Chyłka - Zaginięcie" nie wystrzega się błędów. W pierwszych dwóch odcinkach znajdziemy kilka scenariuszowych głupotek m.in. obszerna garderoba Zordona, którą prezentuje na sobie podczas pobytu na wsi mimo, że kilka scen wcześniej Chyłka odmówiła mu podwózki do mieszkania i spakowania walizki. Ten rodzaj skrótowości nie razi jednak w oczy aż tak, jak to było chociażby w "Pułapce".

"Chyłka - Zaginięcie" zwiastun:

Serial “Chyłka - Zaginięcie” z pewnością będzie świetną przygodą dla wszystkich, którzy nie czytali książek. Nie jest jednak wierną adaptacją prozy Remigiusza Mroza, dlatego książkowa część widzów może mieć z nim nie lada problem. Jeśli jednak dadzą tej produkcji szansę i wezmą poprawkę na to, że telewizja rządzi się swoimi prawami, a adaptacja polega w dużej mierze na kompromisach i skrótowości, powinni być usatysfakcjonowani.

Jestem po seansie dwóch pierwszy odcinków i trudno na razie wyrokować o sukcesie, ale “Chyłka - Zaginięcie” ma zadatki na sporą popularność i tytuł najlepszego serialu TVN w 2018 roku. Po pełnej absurdów “Pułapce” i nużącym miejscami “Pod powierzchnią”, pod koniec roku dostajemy intrygującą historię, z dynamicznie poprowadzoną akcją, dobrymi (choć skondensowanymi na potrzeby telewizji) dialogami i zachęcającym do dalszego oglądania aktorstwem. Oby tak dalej.

Nasza ocena: 6/10

"Chyłka - Zaginięcie" od środy, 26.12.2018 w player.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 43

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Muchomorek
Własnie obejrzałem ostatni odcinek. Jedno jest pewne: tak głupiego i nudnego serialu jeszcze w telewizji nie było. Fabuła wymyślona sztucznie, postacie prawników sztuczne, Chyłka drze [wulgaryzm] nie jak adwokatka, tylko jak menelka z baru. Mam od cholery lat, więc porównuję twórczość telewizyjna PRL z obecną - niebo a ziemia! Książki Mroza nie czytałem, ale jeśli jest tak samo głupio pomyślana jak scenariusz, to nie wiem, co myśleć o chwalcach tego serialu. Gdyby adwokaci zachowywali się tak jak Chyłka, to klienci raczej poszukiwaliby proboszcza do obrony niż adwokata. Nie wiem na pewno, ale chyba twórczość telewizyjna jest porażona jakąś zarazą, której nie da się wyleczyć. A kiedy czytam recenzje pochwalne, to dochodzę do wniosku, że ludzie stracili instynkt samozachowawczy. Powiem wam, co mi się podobało. Otóż szosa otoczona z dwóch stron lasami, reszta jest do upy. Podsumowując, cienizna w polityce, cienizna w kulturze i cienizna w telewizji.
L
Lewski
Nie ma co ukrywać, polscy filmowcy, jak zwykle dalecy od fachowości... chyba rzucali kamieniami w szkołę, gdy były wykłady o dźwięku, ustawieniu kamery, oświetleniu..., muzyka wali na cały regulator, dialogi ledwo słyszalne, p. Remiguisz zadał Chyłce Iron Maidena, czytając można się wczuć w atmosferę, w serialu cóś wali po uszach i zagłusza dialogi, kamera jak to w polskich filmach "normalka" ustawiona od światło, reżyser też chyba rzucał kamieniami w szkołę... sceny oderwane od siebie, brak ciągłości akcji..zlepek scen, film zrobiony stosunkowo zgodnie z powieścią-czytałem, autorowi udało się napisać książkę bez większych głupot i konieczności wyciągania "króliczka z kapelusza" gdy trzeba zakończyć książkę...patrz "Kasacja", serial...typowa polska produkcja...bez składu i ładu..nie wspomnę o kolorach...chmurno, durno, nieprzyjemnie..
K
Kasia
Krytykom polecam serial "Nielegalni" wg książki Severskiego - to dopiero jest żenada. Mnie się podobał i serial i dobór aktorów. Wielu znajomych , którzy znają prozę Mroza też oglądali "Zaginięcie " z pozytywną reakcją. Szkoda, ze nie zaczęli od pierwszej części ale mam nadzieję na kolejne.
K
Ka
Ojojoj, coś tu strasznie nie wyszło... Przed obejrzeniem pierwszego odcinka myślałam, że Cielecka jest doskonałym wyborem, jednak zupełnie sobie nie poradziła. Chyłka w książce jest ostra, ale budzi sympatię czytelnika, w serialu wręcz przeciwnie. Brak relacji Chyłka - Zordon czyni ten serial suchym zlepkiem scen, który ciężko się ogląda znając oryginał.
F
Fanka Mroza
Pani Cielecka do tej roli nie pasuje. Jest zbyt mdła. Reszta ok.
i
iwona
Mimo,że lubię Cielecką pod dwóch pierwszych odcinkach jestem rozczarowana serialem. Nie potrafię jej jako Chyłki. No i na razie starsze mdła Warmke. dalej nie będę oglądać. Lepiej poczytać. I tylko pytanie do pisarza Mroza . Czy każda kobieta z charakterem musi rzucać " mięsem" na lewo i prawo . Czasem jeden przerywnik w formie przekleństwa jest lepszy niż cała seria.
c
ccckrakow
serialu nie widziałam, natomiast po przeczytaniu "Kasacji"mam mieszane uczucia, nie potrzebne prostackie odzywki,przerysowane sytuacje /np. praca w kancelarii, pobicie / ,za dużo ględzenia itp. Ogólnie nuda.
M
Macias
Brakuje X5tki i IRON MAIDEN!!!!!!!
E
ELO-
Dereszowska w roli Chyłki była by lepsza ma pazur. Cielecka trochę miękka.
p
przegubowy
Jako scenarzysta czerpał bym garściami z książki bo słuchając audiobooka z silną wyobraznią to jak film.Gdyby zależało to ode mnie to każdą książkę przerobił bym na oscarowe filmy.
I
IM
brak Iron Maiden - czy tvn zwracało się z tym tematem do zespołu, myślę że byłaby zgoda, a tak mamy brak podstawowego atrybutu Chyłkiinny samochód - no lexus to NIE BMW, a ten jest przedłużeniem Chyłkii obsada, do tytułowej i przybocznego nic nie mam ale p. Borowski w roli Żelaznego słabo, psuje niestety cały obraz, panowie Langner też słabo osadzenireszta znośna choć liczyłem na fajerwerki a wyszly zimne ognie, zobaczymy dalszą opowieść, jesli w następnej serii będzie kontynuowana ostatnia scena czyli pierwsza książka
E
Ela
Serial dla mnie w porównaniu z książką słaby.Chyłka to nie prawdziwa Chyłka brak pazura . Oryński wymoczek Gdzie muzyka która towarzyszyła Chyłce? Gdzie chemia między głównymi bohaterami? No po prostu ręce opadają .
a
ana
Książki rewelacja, a serial nudnawy. Chyłka w Leksusie to już szczyt żenady, aż kłuje w oczy.
P
Pamela997
Jaka muzyka leci z komórki Chyłki, bo chciałbym sobie taką wgrać?
N
Normalny
Serial oderwany od rzeczywistości książki. Chyłka to mała blondynka, pyskata pochłaniająca ogromne ilości mięsa. Zordon to wysoki przystojny i młody mężczyzna, weganian. Ty mamy dość postawną kobietę i małego wymoczka. Oboje są przede wszystkim wygadani. Druga rzecz to muzyka. Jak można to trawić bez Iron-Maiden.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn