Co cię nie zabije - film, recenzja, opinie, ocena

23 czerwca 2014, 14:26

Paulie i Brian współpracują z gangsterami, dla których wykonują szereg zleceń. Żona Briana ma dość tej sytuacji. Żąda zmian. Marzy o nowym życiu, wolnym od tymczasowości i ciągłego lęku o męża.

NASZA OCENA: 4/5

Trzech zamaskowanych i uzbrojonych mężczyzn napada na samochód opancerzony. Dochodzi do wymiany strzałów z policjantem. Jednym z napastników jest Paulie (Ethan Hawke). Wychowywał się i dorastał w Południowym Bostonie, katolickiej dzielnicy rządzonej przez miejscowe gangi. On i jego najbliższy przyjaciel Brian (Mark Ruffalo) od dzieciństwa dla nich pracowali.

Po kilkunastu latach wciąż są w tym samym miejscu: szybko i nielegalnie zarabiają duże pieniądze, by równie szybko je tracić. Jednak ich życie już się zmieniło, szczególnie Briana, który ma żonę Stacy (Amanda Peet) i dwóch synków. I to właśnie rodzina zmusza go zmian: zerwania z kumplami gangsterami, pójścia na odwyk, poszukania uczciwej pracy. Nie bez wpływu na jego decyzje jest to, że wokół ich bandy zaczyna węszyć policyjny detektyw (Donnie Wahlebrg). Tymczasem planując napad na opancerzony samochód Paulie myślał także o Brianie i jego udziale...

Historia gangstera, który próbuje wyprowadzić swoje życie na prostą nie jest oryginalnym tematem. Jednak oparty na autentycznej historii film Briana Goodmana wyróżnia się solidną konstrukcją i dobrą grą głównych aktorów.