NASZA OCENA: 6/10
Conan wciąż nie doszedł do siebie po utracie ukochanej. Królowa Taramis wyjawia mu, że może przywrócić życie jego miłości. W zamian za to chce, by dzielny wojownik przyprowadził jej księżniczkę Jehnnę, więziona przez złego maga, i zdobył magiczny róg. Conan wyrusza w pełną niebezpieczeństw wyprawę, nie zdaje sobie jednak sprawy, jakie są prawdziwe cele zleceniodawczyni: za pomocą rogu chce ona sprowadzić na świat potężnego demona, zaś Jehnna ma być mu złożona w ofierze…
Kontynuacja „Conana Barbarzyńcy” według opowiadań Roberta E. Howarda. Film, podobnie jak część pierwsza, okazała się sukcesem kasowym i dziś cieszy się statusem dzieła kultowego, ale kultowość ta nie wynika z poziomu artystycznego, a klimatu tego dzieła i rzecz jasna z powodu występu Arnolda Schwarzeneggera powtarzającego rolę Conana. W przeciwieństwie do czytelnego, opartego na prostym pomyśle „Conana Barbarzyńcy” w tej części panuje niestety lekki chaos – natłok wydarzeń jest tak ogromny, że widz zaczyna się gubić w opowieści, przestaje zwracać uwagę na dialogi (choć to akurat chyba dobrze, zbyt wymyślne one nie są…), z czasem ogląda już tylko kolejne starcia Conana i jego kompanów (wśród nich legenda NBA, Wilt Chamberlain) z istotami z tego i nie z tego świata (od kanibali, po czarnoksiężników i gigantyczne jaszczury). Stroje, efekty, dekoracje są tandetne, nawet w momencie realizacji nie były „na czasie”, a jednak to właśnie one i dziwaczni bohaterowie współtworzą specyficzny, komiksowy klimat dzieła Richarda Fleischera. Jeśli ktoś lubi takie kampowe podejście do kina, będzie się świetnie bawił. Oczywiście przygody Conana to nie bajeczka dla dzieci, choć w porównaniu z pierwszą częścią krew nie leje się już tak obficie – na polecenie producentów wycięto kilka co bardziej „mięsistych scen”, aby obniżyć kategorie wiekowe filmu.
Beata Cielecka
"Conan Niszczyciel" w tv. Sprawdź datę emisji!
WRÓĆ DO PROGRAMU TV!
