NASZA OCENA: 4/5
Nic dziwnego, że jest tu dość spokojnie, mimo że szeryfem jest tu Freddy Heflin (znakomity, grubszy o 20 kg Sylvester Stallone), poczciwy idealista z nadwagą, traktowany z ironicznym lekceważeniem przez swoich kolegów po fachu. Problemy zaczynają się, gdy jeden z mieszkańców Garrison, oczywiście policjant, zabija dwóch młodych ludzi, którzy - jak mu się wydawało - mierzyli do niego z broni. Sytuacja nie jest jednak taka oczywista, więc do akcji wkraczają koledzy policjanci i robią wszystko, aby wykazać, że był niewinny. Jednak śledztwo, które prowadzi Heflin ujawnia manipulacje przy dowodach. W miasteczku niespodziewanie pojawia się detektyw z wydziału spraw wewnętrznych…
Wśród tak wielu gwiazd - Robert De Niro, Harvey Keitel, Ray Liotta, Robert Patrick i Annabella Sciorra - to jednak Sly Stallone wypadł najlepiej, łamiąc stereotypowy wizerunek Rambo i Rocky’ego. Naprawdę warto!
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
