I chyba słusznie. Tylko Faktowi Rusin powiedziała czego bardzo się obawia…
Mianowicie wampirów. Ale nie tych legendarnych krwiopijców, tylko wampirów energetycznych. Co gorsza na spotkania z nimi jest narażona bardzo często …
Gdy oni się pojawiają, czuję, że zupełnie nie mam energii. Nazwisk nie wymienię, bo ci goście często pojawiają się w naszym studiu.
Kinga jednak radzi sobie z tymi wampirami, zwyczajnie łapie głęboki oddech i stara sie prowadzić program dalej. Wygląda na to, że w showbiznesie od wampirów sie roi, żeby ich namierzyć wystarczy oglądać Dzień Dobry TVN i śledzić, kto często odwiedza studio…