W programie "Dzień Dobry TVN" Michał ostro skrytykował słowa, które Anna wypowiadała podczas "You Can Dance".
Od jakiegoś czasu stosunki między nimi były dosyć napięte. Jeszcze jakiś czas temu Piróg akceptował Anię twierdząc, że dzięki niej w programie nie brakuje swoistego ognia.
Teraz trochę zmienił zdanie. Głośno zaczął mówić o tym, że Ania próbuje zagarnąć czas antenowy tylko dla siebie, aby promować swój wizerunek. Stwierdził, że osoba, która kompletnie nie zna się na tańcu nie powinna mówić tak ostrych słów. Powiedział, że według Ani "sposobem na pokazanie osobowości jest pokazanie cycków w piśmie dla panów".
Trzeba przyznać, że od kiedy Mucha pojawiła się w jury, konflikt między Egurrolą a Pirógiem poszedł w zapomnienie. Teraz to ona jest główną przyczyną wszelkich nieporozumień. Czy Anna da za wygraną, czy dalej będzie upokarzać się na oczach widzów?
Czytaj także:
Piróg obraża Muchę!
Piróg i Egurrola boją się Muchy na żywo
Kłótnie na planie "You Can Dance" to tylko chwyt marketingowy?
