"Frost/Nixon". Wywiad telewizyjny z mistrzowską grą interesów [RECENZJA]

20 sierpnia 2015, 7:04

Rok 1977. Przed trzema laty Richard Nixon pod presją opinii publicznej podał się do dymisji z urzędu prezydenta USA. Teraz były polityk zgadza się na udzielenie wywiadu telewizyjnego.

NASZA OCENA: 10/10

W 1977 r. znany prezenter programów rozrywkowych, David Frost zaproponował byłemu prezydentowi Richardowi Nixonowi serię wywiadów telewizyjnych. Wszystko wskazywało na to, że Frost dobrowolnie wydaje się na pożarcie - wytrawny polityk, jakim był Nixon, powinien go błyskawicznie "zjeść". Sztab byłego prezydenta USA, który odszedł w niesławie po aferze Watergate, uważał, że to doskonała szansa na rehabilitację i powrót do polityki. Zgoda nadeszła bardzo szybko. Jednak ponad 40 milionów ludzi, którzy zasiedli przed telewizorami, nie było przygotowanych na to, co zobaczyli i usłyszeli…

Wywiad telewizyjny, nawet taki jak ten, nie wydaje się być atrakcyjnym tematem filmu. Trzeba być prawdziwym mistrzem, by pokazać grę interesów podczas rozmów wstępnych, emocje przed samym programem i w jego trakcie. Ale Ron Howard jest mistrzem i film "Frost/Nixon" ogląda się jak nieprawdopodobną szaradę, w której każde słowo, grymas i intonacja okazują się ważne. Michael Sheen jako Frost i Frank Langella jako Nixon doskonale wczuli się w swoje role. Można powiedzieć, że stali się bohaterami filmu - kiedy była przerwa w zdjęciach nadal przewodzili swoim sztabom, sprzeczali się i naśmiewali z siebie. Mistrzostwo!

Piotr Radecki

Dramat amerykańsko-angielsko-francuski 2008, reż. Ron Howard