"Gry uliczne". Mocny film political fiction w wersji polskiej [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
"Gry uliczne" (1996)
"Gry uliczne" (1996) media-press.tv
Rzutki dziennikarz Janek Rosa (Redbad Klynstra) i operator Witek (Robert Gonera) są przyjaciółmi.

NASZA OCENA: 8/10

Razem pracują w prywatnej telewizji, robiąc dla niej różne, zazwyczaj ostre materiały, cieszące się sporą popularnością widzów. Pewnego dnia dostają informację, że senator Makowski (Andrzej Precigs) był w latach 70. tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie "Ketman". I prawdopodobnie ponosi odpowiedzialność za śmierć swego przyjaciela, krakowskiego studenta Staszka Pyjasa. Dla Janka i Witka "sprawa Pyjasa" to polityczna archeologia, którą nigdy się nie interesowali. Teraz zaczynają ją drążyć, poznawać ofiarę, sprawdzać fakty...

Tzw. political fiction nigdy nie było popularne w polskim kinie. A już szczególnie jeśli chodzi o sprawy historii najnowszej. Tym bardziej należy podziwiać odwagę Krzysztofa Krauze, że w ogóle zabrał się za "Gry uliczne". A film mu się udał - przede wszystkim dlatego, że nadał mu "amerykański" wymiar (o co zresztą historycy-patrioci mieli do niego pretensje), czyli zamiast kręcić nudną historyczno-patriotyczną piłę, dorzucił trochę sensacji i tempa tworząc produkcję strawną także dla młodszego widza. Na dodatek do roli Janka Rosy zaangażował Redbada Klynstrę, pochodzącego z polsko-holenderskiej rodziny i który pierwsze 20 lat życia spędził w Amsterdamie. On o Pyjasie uczył się razem ze swoim bohaterem, co dodało autentyczności tej postaci. "Gry uliczne" warto też zobaczyć dziś, gdy znamy już historię Lesława Maleszki i dokument "Trzech kumpli".

Piotr Radecki

Polski film sensacyjny 1996, reż. Krzysztof Krauze

"Gry uliczne" w tv. Sprawdź datę emisji!

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

ś
świadek dwóch epok
Byłam zszokowana, gdy pierwszy raz zobaczyłam . Nigdy wcześniej w Polsce tak nie kręcono filmu, nigdy taką techniką, rewelacja. Film wciąga nawet teraz , gdy znamy prawie całą prawdę. To najlepszy film po 89 roku.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn