NASZA OCENA: 8/10
Dola tajnego agenta to wciąż napięte nerwy i nieustanna czujność, by się nie pomylić w kłamstwach. Do tego dołącza się zagrożenie utratą umiejętności oddzielenia życia "prawdziwego" i "fałszywego". Ale najgorsza, najbardziej niszcząca jest obawa przed zdemaskowaniem - nawet jeśli tkwi gdzieś głęboko schowana w podświadomości. Tak właśnie czuje się Billy Costigan, młody policjant, który dostał rozkaz przeniknięcia do mafijnych struktur w Bostonie. Szybko zyskuje zaufanie bossa i zaczyna piąć się po szczeblach przestępczej kariery. Ale gangsterzy również mają swojego człowieka w policji. Colin Sullivan już w akademii policyjnej był mafijnym informatorem. A od momentu, kiedy został awansowany na stanowisko dowódcze w wydziale spraw wewnętrznych, stał się dla gangu bezcennym źródłem wiadomości. Gdy mafia i policja orientują się, że mają w swoich szeregach kretów, rozpoczyna się zabójczy (dosłownie) wyścig: kto pierwszy zdemaskuje przeciwnika…
"Infiltracja" Martina Scorsese, remake filmu z Hongkongu "Infernal Affairs: Piekielna gra", mimo że nie dorównuje oryginałowi (odrobinę za gładki, bez specyficznego nerwu cechującego pierwowzór) to naprawdę dobre kino ze znakomitą obsadą (Leonaro DiCaprio, Matt Damon, Jack Nicholson, Martin Sheen). Nagrodzone pięcioma nominacjami i czterema Oscarami. W tym tym najważniejszym - za reżyserię. Martin Scorsese czekał na tę statuetkę od 25 lat (pierwsza nominacja za "Wściekłego Byka" w 1981 roku) a odebrał ją wcale nie za swój najlepszy film. Wszyscy zgodnie uważają, że Oscara Scorsese powinien dostać za "Chłopców z ferajny" w 1991 roku . Ale lepiej późno niż wcale.
Piotr Radecki
Film sensacyjny USA/Hongkong 2006, reż. Martin Scorsese
"Infiltracja" w tv. Sprawdź datę emisji!
