"Interstellar". W poszukiwaniu nowej Ziemi [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
Planeta Ziemia nie wytrzymuje już eksploatacji swych bogactw, niszczenia dóbr naturalnych – wkrótce ludzkości grozi zagłada. „Interstellar” opowiada o grupce śmiałków, którzy wyruszają w poszukiwaniu nowego domu dla naszej rasy.

NASZA OCENA: 7/10

Niedaleka przyszłość. Rabunkowa gospodarka względem Ziemi zakończyła się dla ludzi katastrofą: oto brakuje bogactw naturalnych, na dobre zmieniły się warunki klimatyczne, panują susze. W takiej sytuacji padają kolejne rządy, dochodzi do zamieszek, a żywność jest na wagę złota. Wiadomo już, że na Ziemi dla ludzi nie ma przyszłości… Tymczasem grupa naukowców NASA odkrywa tunel czasoprzestrzenny, dzięki któremu można odbywać podróże międzygalaktyczne. W tajemnicy zostaje wybudowany statek Endurance i zwerbowana załoga, która ma wyruszyć w poszukiwaniu planety, na której będzie można zacząć wszystko od nowa. Jednym z członków załogi jest były kosmonauta, obecnie spokojnie żyjący farmer, Cooper.

„Interstellar” ma niezwykle wysokie oceny w większości rankingów dotyczących nie tylko kina science fiction, ale i ogólnie produkcji z ostatnich kilku, kilkunastu lat (co poparte jest 5 nominacjami do Oscarów i statuetką za najlepsze efekty specjalne). Jednocześnie można natknąć się też dla odmiany na recenzje miażdżące wręcz owe blisko trzygodzinne dzieło Christophera Nolana. Jest to bowiem film dość trudny do jednoznacznej oceny.

Z jednej strony jest w nim mnogość nawiązań do klasyki kina, teorii naukowych (punktem wyjścia przy pisaniu scenariusza były teorie fizyka teoretycznego Kipa Thorne’a, który zresztą był doradcą przy kręceniu scen z czarną dziurą), rozważań natury filozoficznej – film ewidentnie ma wysokie aspiracje, nie tak odległe od dajmy na to ekranizacji „Solaris”, stara się powiedzieć coś o ludzkości, naszej przyszłości. Z drugiej jednak strony ten natłok mądrości (z których sporą część naukowcy zakwestionowali) zabija niekiedy dość skutecznie warstwę fabularną, a przecież nie mamy do czynienia z naukowym dokumentem, a fabułą właśnie… Mocne strony filmu to natomiast bez wątpienia oprawa muzyczna, montaż, zdjęcia, scenografia i doborowa obsada, na czele z Matthew McConaugheyem, Michaelem Cainem i Anne Hathaway.

Beata Cielecka

"Interstellar" w tv - sprawdź datę emisji.

WRÓĆ DO PROGRAMU TV!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Ocena
7/10? dobre zarty :o jeden z najlepszych filmów tego gatunku
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu "Interstellar". W poszukiwaniu nowej Ziemi [RECENZJA]
J
Jarko
Te trochę nauki nic nie zabija w filmie z jego dobrych stron. W dodatku nauki nie odbiegającej wiele od najnowszych teorii.Film idealnie wyważony pod względem tempa, z mocnym nastawieniem humanistycznym (dla mnie pobrzmiewa tu dalekie echo Odysei Kosmicznej 2001), a jednocześnie bez popadania w zupełną, baśniową fantastykę. Kolejny plus to uniknięcie postawienia kropki nad i za wszelką cenę, co pewnie zrobiliby sami Amerykanie, ale nie Brytyjczycy.Moja ocena: 9/10.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn