"Jądro Ziemi". Gwiazdy kina ratują planetę! [RECENZJA]

30 sierpnia 2017, 7:01

Z powodu zaburzeń w działaniu jądra Ziemi za rok planeta zostanie spalona przez Słońce. Jedynym ratunkiem może być dotarcie do jądra i zdetonowanie tam ładunku nuklearnego.

NASZA OCENA: 6/10

W wyniku nieodpowiedzialnych eksperymentów tajnych służb jadro Ziemi przestaje się obracać. To skutkuje gwałtownym zanikiem pola elektromagnetycznego naszej planety: ptaki tracą orientację, satelity schodzą z orbit i zaczynają spadać, stają wszczepione rozruszniki serca… A co najgorsze zanikające pole przestaje chronić Ziemię przed promieniowaniem kosmicznym, które w ciągu trzech miesięcy może spalić jej powierzchnię. Sprawę może uratować tylko wyprawa niezwykłym statkiem w głąb Ziemi, by w pobliżu jądra detonować bomby atomowe, które mają wprawić je w ruch...

Nie ma co dyskutować nad sensownością pomysłu – to w końcu tylko film science fiction. Ale za to z jaką obsadą: Hilary Swank, Aaron Eckhart, Stanley Tucci, Tcheky Karyo.

Piotr Radecki