"Jutro nie umiera nigdy" - na krawędzi trzeciej wojny światowej [RECENZJA]

3 lutego 2018, 9:50

Medialny magnat Elliot Carver (Jonathan Pryce) ma świadomość, że za pomocą zorganizowanej akcji należących do niego gazet i stacji telewizyjnych jest w stanie manipulować przepływem informacji i zachwiać porządkiem świata.

NASZA OCENA: 8/10

I bez skrupułów chce to wykorzystać. Ma diabelski plan, by sprowokować konflikt między mocarstwami, co doprowadzi do III wojny światowej. Pierwszym krokiem jest zatopienie brytyjskiego niszczyciela. Bond zostaje odwołany z akcji prowadzonej na pograniczu rosyjsko-kazachskim, by wyjaśnić katastrofę okrętu. Pomaga mu chińska agentka Wai Lin (Michelle Yeoh).
To drugi Bond z Piercem Brosnanem w roli głównej. Aktor spisał się naprawdę dobrze, choć film nie należy do najlepszych w serii. Jego słabością jest przede wszystkim scenariusz, który miejscami zawodzi.

CZYTAJ TAKŻE:
AGENT 007 I JEGO SAMOCHODY [GALERIA]
CO LUBI PIĆ JAMES BOND. WSTRZĄŚNIĘTE NIEMIESZANE MARTINI AGENTA 007 [GALERIA]

Natomiast uwagę zwracają gadżety, w które Q (Desmond Llewelyn) wyposaża agenta 007. Tu największym z nich jest nowe BMW 750, oczywiście specjalnie zmodyfikowane. Lista udogodnień tego samochodu jest imponująca: można powiedzieć, że kuloodporne szyby i karoseria, samopompujące opony czy wyrzutnia pocisków rakietowych to standard znany z wcześniejszych Bondów. Najważniejsza była jednak możliwość zdalnego uruchamiania i kierowania BMW za pomocą dotykowego ekranu ukrytego w telefonie komórkowym. Dzięki niej James Bond wyszedł bez szwanku z groźniej potyczki na hotelowym parkingu. Jednak ostatecznie samochód przypłacił to całkowitą kasacją…

Podczas kręcenia filmu zniszczeniu uległo aż 15 egzemplarzy BMW 750. Jednak zyski z tak ulokowanej reklamy wielokrotnie przewyższyły nakłady - po premierze "Jutro nie umiera nigdy" sprzedaż tych modeli wyraźnie wzrosła. Podobnie zresztą jak innych samochodów, którymi jeździł najsłynniejszy szpieg świata. Jeśli ktoś chce je wszystkie zobaczyć w jednym miejscu, powinien udać się do Anglii. Z okazji 50-lecia filmowych przygód Jamesa Bonda w National Motor Museum w Beaulieu zorganizowano wystawę "Bond in Motion". Na ekspozycji zgodnie z hasłem "50 Vehicles. 50 Years" można zobaczyć pojazdy Jamesa Bonda, łącznie z "Mokrą Nellie", czyli słynnym podwodnego Lotusem Esprit S1 ze "Szpiega, który mnie kochał" czy wersją kaskaderską Astona Martina DBS, który w "Casino Royale" wykonał rekordowe 7¾ obrotu w powietrzu. Wystawa czynna będzie do grudnia 2012, a wszelkie informacje i bilety można znaleźć pod adresem www.beaulieuevents.co.uk.

Piotr Radecki

Amer.-ang. film sensacyjny 1997, reż. Roger Spottiswoode