"Kalifornia" - podróż do Kalifornii z psychopatycznym recydywistą [RECENZJA]

Po drodze chce także odwiedzić miejsca związane z głośnymi seryjnymi mordercami, by zebrać materiały do swojej bestsellerowej, o czym jest przekonany, książki. Jednak brakuje im pieniędzy na tak długą podróż, więc dają ogłoszenie, że poszukują współpodróżnych. Odpowiadają na nie Early i jego dziewczyna Adele (Juliette Lewis) i razem wyruszają w drogę. Brian i Carrie nie wiedzą, że ich towarzysz jest psychopatą, groźnym przestępcą, który niedawno opuścił więzienie.

W tym filmie to nie Brad Pitt był gwiazdą, a przynajmniej - nie jedyną i największą. U boku miał Davida Duchovnego, którego serial "Z Archiwum X" wyniósł na szczyty popularności oraz stojącą u progu wielkiej kariery Juliette Lewis (nominowana do Oscara za "Przylądek strachu"). Jedynie debiutująca na dużym ekranie Michelle Forbes nie miała dorobku (i pozostała solidną aktorką serialową i telewizyjną). I może właśnie stosunkowo równe rozłożenie aktorskich akcentów, zadecydowało, że "Kalifornia" jest filmem, który po 20 latach nadal robi wrażenie.

Piotr Radecki

Thriller USA 1993, reż. Dominic Sena

"Kalifornia" w telewizji

WRÓĆ DO PROGRAMU TV