"Kandydat", czyli syndrom Zatoki i bezwzględna polityka [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
"Kandydat"media-press.tv
"Kandydat"media-press.tv
Wojna w Zatoce Perskiej. Oddział amerykańskich żołnierzy wpada w zasadzkę. Po jakimś czasie ocalonym członkom grupy śnią się koszmary nasuwające podejrzenie, że zostali poddani praniu mózgów.

NASZA OCENA: 8/10

Podczas działań wojennych w Iraku oddział dowodzony przez kapitana Bena Marco (Denzel Washington) wpada w zasadzkę. Jednak brawurowa akcja sierżanta Raymonda Shawa (Liev Schreiber) uwalnia jednostkę przy stosunkowo niewielkich stratach własnych (zginęło tylko dwóch żołnierzy). Po powrocie do domu Shaw zostaje okrzyknięty bohaterem, co jest doskonałym punktem wyjścia do kariery politycznej. Przy silnym choć dyskretnym wsparciu rodziny – wpływowa matka (Meryl Streep) to wielka siła! – dość szybko awansuje, aż okazuje się, że jest doskonałym kandydatem na wiceprezydenta USA. W tym czasie Marco (już w stopniu majora) jeździ po kraju i w szkołach opowiada o wojnie, o swoich przeżyciach i bohaterstwie kolegi, które prawdopodobnie uratowały mu życie. Jednak przypadkowe spotkanie z żołnierzem z oddziału zmienia wszystko. Opowiada on Marco o problemach, a przede wszystkim – nocnych koszmarach, które nie pozwalają mu spać. Czyżby „syndrom Zatoki”? Nie: major też zaczyna mieć koszmary, a w historii z Iraku, którą opowiada i którą zdaje się doskonale pamiętać, pojawiają się niepokojące luki. Coraz bardziej przerażony Marko zaczyna podejrzewać, że wszystko odbyło się zupełnie inaczej...

Trzyzmający w napięciu „Kandydat” Jonathana Demme'a to remake zrealizowanego blisko pół wieku temu thrillera Johna Frankenheimera „Przeżyliśmy wojnę”. I choć tam punktem wyjścia była wojna w Wietnamie, intryga pozostała ta sama. Dlatego Demme nie miał własciwie problemu ze scenariuszem za który Daniel Pyne dostał okrągły milion dolarów. Z aktorami również – Denzel Washington, Meryl Streep, Liev Schreiber i wspomagający ich z drugiego planu Jon Voight to hollywoodzka pierwsza liga, która doskonale sprawdziła się w tym filmie. A jednak nie wszystko jest w porządku. Odnoszę wrażenie, jakby była to produkcja po trosze na zamówienie: czy tylko przypadkiem premiera „Kandydata” zbiegła się w czasie z kampanią prezydencką i przewidywalną reelekcją George’a W. Busha? A może nami też ktoś próbuje manipulować?

Kultura i rozrywka

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dramat USA 2004, reż. Jonathan Demme

Piotr Radecki

"Kandydat" w tv. Sprawdź datę emisji!

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Ida Nowakowska ma nowy wygląd i... pracę! Jest teraz gwiazdą węgierskiej telewizji!

Ida Nowakowska ma nowy wygląd i... pracę! Jest teraz gwiazdą węgierskiej telewizji!

Marieta Żukowska debiutuje z mężem na salonach! Jej ukochany to nie byle kto

Marieta Żukowska debiutuje z mężem na salonach! Jej ukochany to nie byle kto

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn