NASZA OCENA: 7/10
Jan Paweł II należy do grona najwybitniejszych Polaków, jednak z czczeniem jego pamięci mamy problem. Kiedy pojawił się pomysł realizacji filmu poświęconego Karolowi Wojtyle, przypomniałem sobie te zdewastowane skwery, brudne ulice, obskurne szkoły nazwane imieniem papieża Polaka i tysiące koszmarnych pomników ku jego czci pstrzących nasze miasta (postawionych zresztą wbrew woli Jana Pawła II, który prosił, by pieniądze przeznaczyć np. na stypendia dla zdolnych ale ubogich). Ciarki przeszły mi po plecach i pomyślałem o XIX-wiecznej anegdocie o malarzu Janie Styce, który malując Boga, był tak przejęty, że tworzył obraz klęcząc. Trwało to długo i dawało kiepskie rezultaty, bo pozycja niewygodna, więc w końcu zniecierpliwiony Pan Bóg wychylił się zza chmurki i powiedział do Styki: "Ty mnie nie maluj na kolanach, ty mnie maluj dobrze!".
"Karol. Papież, który pozostał człowiekiem" - historia pontyfikatu Jana Pawła II - lokuje się w połowie między "na kolanach" a "dobrze". Reżyser Giacomo Battiato skoncentrował się na portrecie papieża męczennika (zamach!) walczącego z chorobą i słabością fizyczną oraz papieża przywódcy otwartego na świat i ludzi (podróże!), wprowadzającego Kościół w XXI wiek. Zręcznie za to unikał jakichkolwiek kontrowersyjnych kwestii. W tej konwencji Piotr Adamczyk odnalazł się całkiem dobrze. Chwała też charakteryzatorom, którzy udanie postarzyli aktora.
Piotr Radecki
Wł.-pol.-kanad. film biograficzny 2006, reż. Giacomo Battiato
WRÓĆ DO PROGRAMU TV

Gdyńska Arka postawiła się Treflowi Sopot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?