"Klan" odcinek 3861. Rutka przymila się do Irminy lejąc jej obficie szampana. Weronika w kołnierzu ortopedycznym po incydencie w samochodzie [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

Weronika narzeka na ból przy poruszaniu głową. Jednak nie chce słyszeć o wizycie u lekarza. Na marudzenie Jaśka odpowiada, że pomyśli o tym wieczorem, jeśli ból nie minie. Jerzy prosi żonę o telefon do pana Mirosława. Twierdzi, że postarają się go razem z Krzysztofem przeprosić, czyli zaproszą do nich na wieczór z grą w rzutki. Elżbieta omawia pomysł mężów z Lutką.

Gustaw znowu próbuje zaprosić koleżankę z pracy na kawę, ale Irmina wymawia się. Na dzisiaj umówiła się na obiad z Rutką. Rafalski zagląda do syna. Do domu wraca Weronika. Rafalski popiera syna, skoro boli dalej, powinna pojechać do lekarza. Weronika zgadza się, ale pod warunkiem, że odwiezie ich Rafalski.

Rutka bardzo starannie zaaranżował obiad w restauracji. Przy szampanie proponuje przejście na ty. Irmina zgadza się. Jasiek czeka pod gabinetem ortopedy na Weronikę. W końcu dziewczyna wychodzi… w kołnierzu ortopedycznym i z zaleceniem unikania ruchu głową przez kilka tygodni. Weronika od razu informuje Jaśka, że nie ma zamiaru zrezygnować z prób w teatrze.

Jerzy, Krzysiek i Mirosław spędzają miły wieczór na Sadybie. Rozgrywają turniej darta przy piwku i paluszkach…