Wyznanie Kasprzyk miało związek z finałowym pytaniem o to, jaki procent Polaków deklaruje, że widziało zjawę. Najpierw obstawiała drużyna Antka Królikowskiego, według której jest to 25 procent. Kiedy przyszła kolej na to, by swoją odpowiedź podał zespół Tomka Kammela, trwały burzliwe dyskusje. Maja Bohosiewicz twierdziła, że na pewno mniej niż co czwarta osoba widziała ducha, ale jej pewność zburzyła Ewa Kasprzyk, która opowiedziała o swoim doświadczeniu. Kammel posłuchał Bohosiewicz i podał, że mniej niż jedna czwarta Polaków. Miał rację, bo poprawna odpowiedź to 22 procent. –Mimo wszystko jestem zatrwożony, bo na dziesięć osób dwie widziały. Psychologowie, psychiatrzy, zacierajcie ręce – zwrócił się do specjalistów przed telewizorami. Czy Ewa Kasprzyk mogła się poczuć urażona jego słowami?
W piątym odcinku Kocham Cię, Polsko! o zwycięstwo walczyły aktorki i aktorzy. W drużynie Tomasza Kammela: Maja Bohosiewicz, Ewa Kasprzyk i Klaudia Halejcio, w zespole Antka: Mikołaj Roznerski, Robert Koszucki i Tomasz Ciachorowski. Początkowo walka była bardzo wyrównana. W rundzie Zakazane słowa, w której odpowiadając na pytania nie można używać słów „tak” i „nie”, Ewa Kasprzyk i Mikołaj Roznerski zdobyli po cztery punkty, oboje popełnili tylko jeden błąd. W konkurencji Kalambury nie poradziła sobie drużyna Tomka, bo nie udało jej się odgadnąć ani jednego hasła, zespół Antka poległ natomiast w rundzie Literatura. Przed finałem, w którym zawsze najwięcej może się zmienić, prowadziła drużyna Antka. Na ostatniej prostej nie pozwoliła jednak przeciwnikom się wyprzedzić i to właśnie panowie – aktorzy wygrali piąty odcinek Kocham Cię, Polsko! z 24-punktową przewagą.
