NASZA OCENA: 6/10
Jane Hayes ma już 30 na karku i wciąż jest singielką. Owszem, było paru mężczyzn, którzy starali się o jej względy, ale żaden nie był współczesnym panem Darcym, a to dla Jane jest najważniejsze – kobieta kocha powieści Jane Austen i szuka ideału mężczyzny opisanego w „Dumie i uprzedzeniu”. Pewnego dnia dowiaduje się, że w Wielkiej Brytanii otwarto Austenland, park rozrywki, w którym, za odpowiednią opłatą, można wcielić się w postać z powieści Austen. Wszyscy chodzą w kostiumach z epoki, część „mieszkańców” to aktorzy. Jane wierzy, że w Austenland znajdzie swą drugą połówkę, jedzie więc na Wyspy i zakłada odpowiedni strój…
Trzeba przyznać, że pani Wattlesbrook (w tej roli Jane Seymour) znalazła świetny pomysł na biznes – parę brytyjskich plenerów, kostiumów z epoki, nie do końca spełnionych zawodowo aktorów i proszę, naiwne kobietki, głównie z USA, zapłacą krocie, aby wcielić się w swą ukochaną postać z powieści Jane Austen. Każda wierzy, że w tak romantycznym otoczeniu znajdzie tego wymarzonego. W praktyce wygląda to trochę inaczej, gdyż nowoczesność i jej gadżety wyglądają z każdego kąta, po skończonym dniu aktorzy zrzucają stroje, a i goście Austenland czasem nie potrafią się znaleźć w powieściowych realiach – a to są groteskowo przerysowani, a to do bólu współcześni, wulgarni i prostaccy. Jak można się domyślać, dość szybko książkowa fikcja zacznie się przenikać z życiem w parku tematycznym, choć może nie do końca w takich układach, jakie uświetniła na kartach powieści pani Austen… W efekcie dostajemy coś na kształt „Dumy i uprzedzenia”, gdyby takową napisała Jane, ale Hayes, współczesna Amerykanka ukształtowana przez media i przesadnie romantyczna. Jest zabawnie, ale z klimatem Jane Austen niewiele ma to wspólnego. Najlepsze są na pewno momenty, w których aktorzy i goście parku zrzucają swe szatki i zaczynają żyć swym zwyczajnym życiem.
Beata Cielecka
"Kraina Jane Austen" w tv - sprawdź datę emisji.
WRÓĆ DO PROGRAMU TV!
