"Miasto ślepców". Antyutopia z zawiązanymi oczami [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
By jak najlepiej wcielić się w swoje postacie, aktorom grającym w „Mieście ślepców” kazano z zawiązanymi oczami przemierzać ulice miasta; dzielnicy Montevideo, tak dokumentnie zrujnowanej, że ingerencja scenografów ograniczała się do minimum.

NASZA OCENA: 7/10

Akcja filmu umieszczona została w bliżej nieokreślonej współczesnej metropolii. Z niewyjaśnionych przyczyn jeden z jej mieszkańców nagle traci wzrok. Przypadłość okazuje się zaraźliwa i w niedługim czasie to samo nieszczęście dotyka wszystkich, którzy mieli pecha się z nim zetknąć. Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się tajemniczej choroby, zarażeni zostają odizolowani i zamknięci w opuszczonym szpitalu. Jest między nimi okulista, którego pacjentem był zarażony mężczyzna. W miejscu kwarantanny lekarzowi towarzyszy żona, która symuluje ślepotę, by nie zostać rozdzielona z mężem i by się nim opiekować. Wkrótce staje się świadkiem dramatycznych wydarzeń, jakie rozegrają się w odizolowanej grupie ludzi. Scenariusz filmu został oparty na powieści portugalskiego noblisty Jose Saramago pod tym samym tytułem, będącej studium zachowań ludzkich w obliczu sytuacji zagrożenia, izolacji i zniewolenia. Trzeba w tym miejscu powiedzieć, że obraz Fernando Meirellesa i Cesara Charlone’a nie może się równać z literackim pierwowzorem, zwłaszcza druga jego część, pomimo tego, że musieli zdać swego rodzaju egzamin by uzyskać pozwolenie na ekranizację książki.

W pierwszej części widzimy przejmujące obrazy ludzi dotkniętych nieszczęściem, pełnych lęku i rozpaczy. Widzimy, że ludzie lgną do siebie. Wykluczeni ze społeczeństwa, zjednoczeni wspólną niedolą, łączą się, by się nawzajem wspierać. I to porusza. Jednak już w drugą część, tę dramatyczniejszą i okrutniejszą, wkrada się pewna doza banału. W szpitalu brakuje wszystkiego, zaczyna się głód, walka o przeżycie, jedni próbują zdominować innych, przestają się liczyć jakiekolwiek skrupuły, górę bierze egoizm. W końcowych scenach widzimy miasto jak z jakiejś apokaliptycznej, sennej wizji ze snującymi się postaciami ślepców. Jednak troszkę to wszystko przefilozofowane – czasem naprawdę mniej znaczy więcej.

Atutem filmu są świetnie zagrane role główne i dla nich warto go obejrzeć. Wyzuty z przyzwoitości typ, którego gra Gael Garcia Bernal, sprawia, że ma się ochotę rzucić w telewizor butem. Również lekarz grany przez Marka Ruffalo pokaże swoje prawdziwe ja. Doskonale zagrana jest także przemiana jego żony (Julianne Moore), przedtem zwykłej kury domowej, a teraz kobiety tyleż przerażonej do zdeterminowanej.

Beata Cielecka

"Miasto ślepców" w tv - sprawdź datę emisji.

WRÓĆ DO PROGRAMU TV!

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn