Kilka dni temu miała miejsce premiera teledysku do piosenki "Filiżanka". To już drugi po "Piosence jak pocałunek" singiel promujący nową płytę Michała Wiśniewskiego "LaRevolucion". Okazało się, że ani sama piosenka, ani klip do niej nie przypadły do gustu fanom artysty. Na YouTubie pozytywnie "Filiżankę" oceniło 514 osób, natomiast negatywnie - aż 3 806! (stan na 19 grudnia)
CZYTAJ TAKŻE:
NOWA PIOSENKA MICHAŁA WIŚNIEWSKIEGO! [WIDEO]
NOWY SINGIEL MICHAŁA WIŚNIEWSKIEGO! [WIDEO]
Michał Wiśniewski na swoim profilu na Facebooku zamieścił wpis odnoszący się do fali "hejtu", która na niego spłynęła w związku z "Filiżanką".
"No i jest fajnie. Haters make me famous ... Z tą różnicą, że ludzie, którzy mnie nienawidzą nie mogą już tego zrobić gdyż ... Ale dziękuję. Napędzacie machinę. Filiżanka rośnie w siłę i tak myślę, że muszę Wam podziękować" - napisał Wiśniewski (pisownia oryginalna).
CZYTAJ TAKŻE:
NOWA PŁYTA MICHAŁA WIŚNIEWSKIEGO
MICHAŁ WIŚNIEWSKI TWORZY AUTORSKIE PIOSENKI
"Niskobudżetowe teledyski spowodowane są zastraszającą wręcz sprzedażą płyt w sklepach i biletów na koncerty ! Mogę wejść w rolę jasnowidza i powiedzieć tylko: Lepiej nie będzie. Nie mam pretensji do talentu gdyż uwielbiam jak pojawiają się takie hity jak: "Ona Tańczy Dla Mnie" czy "Bałkanica" bo wszyscy to śpiewają. Bo prosty tekst, bo do rytmu i co najważniejsze bo wszyscy śpiewają. (co najmniej większość)" - podzielił się swoimi przymyśleniami Wiśniewski.
A Wy jak oceniacie "Filiżankę"?
Styl życia
