NASZA OCENA: 6/10
Rok 1968. Jakub Łazowski (Maciej Stuhr) jest znawcą i wielbicielem twórczości Witkacego. Po wydarzeniach marcowych zostaje wydalony z uczelni, a że nie może znaleźć pracy, więc zostaje... agentem SB. I podczas inwigilacji jednego z biskupów, poznaje Zuzę (Karolina Gruszka),jedną z byłych kochanek swojego ulubionego artysty. Ta pokazuje mu kilkanaście pocztówek od Witkacego (potwierdza to późniejsza analiza grafologiczna), a daty ich wysłania zaprzeczają oficjalnej wersji, że autor „Pożegnania jesieni”, „Matki” i teoretyk Czystej Formy popełnił samobójstwo 17 września 1939 r. Łzazowski rozpoczyna śledztwo, które w końcu doprowadza go do wciąż żyjącego Witkacego (Jerzy Stuhr)...
Punkt wyjścia jest naprawdę znakomity: Witkacy do dziś budzi kontrowersje, towarzysząca mu tamtego dnia Czesława Oknińska (w filmie znakomicie gra ją Ewa Błaszczyk), nie widziała jego śmierci, do dziś też nie wiadomo, co się stało z ciałem. Jednak Jacek Koprowicz nie potrafił ani rozwinąć, ani później opanować tego pomysłu. W efekcie powstało tylko średniej jakości dzieło spekulacyjne: ani zabawne, ani oburzające, ani nawet sensacyjne. Nijakie, czyli takie, jakiego nigdy by Witkacy nie popełnił.
Piotr Radecki
Thriller polski 2010, reż. Jacek Koprowicz
//www.telemagazyn.pl/;WRÓĆ DO PROGRAMU TV
