Mój najlepszy przyjaciel - film, recenzja, opinie, ocena

Redakcja Telemagazyn
"Mój najlepszy przyjaciel" (fot. AplusC)
"Mój najlepszy przyjaciel" (fot. AplusC)
Film znakomitego reżysera Patrice’a Leconte’a do arcydzieł się nie zalicza, niemniej uchodzi za film po prostu dobry. I słusznie.

NASZA OCENA: MOŻNA OBEJRZEĆ

Leconte poszukuje w nim odpowiedzi na pytanie, czym w ogóle jest przyjaźń i jak można ją sobie zaskarbić. Robi to z lekkością, dając przy tym widzom trochę do myślenia, zaś w końcówce filmu fundując im suspens godny najlepszego dreszczowca.

Paryż dzisiaj. Pyszałkowaty marszand Francois (Daniel Auteuil), który bardziej ceni sobie przedmioty niż ludzi, broniąc się przed skądinąd trafnym posądzeniem o brak przyjaciół, zakłada się ze swoją wspólniczką, że jednak ma prawdziwego przyjaciela. Straci na jej rzecz cenną grecką wazę, jeśli nie przedstawi go w ciągu dziesięciu dni...

Oprócz Auteuila łagodny humor wnosi na ekran Dany Boon w roli młodego, sympatycznego taksówkarza imieniem Bruno.

Andrzej Bukowiecki

Komedia francuska 2006, reż. Patrice Leconte


WRÓĆ DO PROGRAMU TV
====

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn