Tak właśnie o Annie Musze (29 l.) pisze włoski magazyn "Playboy"
Rozbierana sesja z Anią ukazała się w Italii 2 kwietnia i rozpaliła i tak już przecież namiętnych Włochów. Nic tylko patrzeć, jak wkrótce nasza gwiazda zacznie błyszczeć i tam.
Czarno-biała sesja Ani ukazała się w polskim "Playboyu" prawie pół roku temu. Roznegliżowane zdjęcia Muchy tak bardzo spodobały się włoskiej redakcji tego magazynu, że postanowili opublikować je również u siebie. Od kilku dni zatem i całe Włochy mogą podziwiać piękne kształty i zmysłowość Ani. I trzeba przyznać, że zachwytom nie ma końca. Nasza gwiazda oczarował ich nie tylko urodą, ale i temperamentem. Włosi są pod dużym wrażeniem jej silnego charakteru i nazywają ją wręcz kobietą dominującą. A co na to sama Anna?
- Ach, będą miliony do zachwycania - mówi filuternie. - To jest coś, co mnie szczególnie cieszy. Biorąc pod uwagę to, że Włosi są estetami i ja nie jako blondynka, a jako brunetka, jestem w stanie ich zachwycić, to jest to coś takiego, co mnie jako kobietę i jako aktorkę bardzo cieszy - dodaje z uśmiechem.
Włoski "Playboy" stwierdza bez ogródek, że Anna to jedna z najjaśniej błyszczących obecnie gwiazd w Polsce. A wszystko to dzięki pięknemu ciału, twarzy, ale przede wszystkim talentowi. - Sogniamo di vederla al piu presto in Italia - piszą. Co oznacza po prostu - Pragniemy zobaczyć ją jak najszybciej w Italii.
Czyżby Anię czekała kariera w tym słonecznym kraju? To okaże się już wkrótce.
Zobacz również: Karolak poświęcił się dla córki. Jak?
Czytaj także:
Mucha jak Bellucci!
Mucha nie chce dziecka, kupiła nowy samochód!?
Piróg i Egurrola boją się Muchy na żywo
