Trio pochodzące z Działdowa zaskoczyło swoją twórczością i sposobem na zaistnienie już podczas precastingów. Zamiast pojawić się w sali przesłuchań, rozstawili sprzęt i zagrali na parkingu przed budynkiem, w którym odbywały się przesłuchania.
- Nie musicie już wchodzić na casting. Jesteście przyjęci! - zakomunikował Maciek Rock zachwycony pomysłowością zespołu.
Ale to był dopiero początek oryginalnej prezentacji zespołu. Na castingu Zielone Ludki zjawili się z obrazami kotoszynszyli - połączenie kota i szynszyla, które są ich znakiem rozpoznawczym. Ich muzyka - jak sami mówią - to autorski nurt muzyczny o nazwie "wczesny retinoll". Mimo, że grają dopiero od roku, tworzą naprawdę zaskakujące utwory, które łączą muzykę elektroniczną z energetyczną grą na gitarach i perkusji. Posłuchajcie sami.
Przypomnijmy, że to właśnie lider zespołu Zielone Ludki wyznał miłość Elżbiecie Zapendowskiej i... ją pocałował (zobacz: UCZESTNIK "MUST BE THE MUSIC" DO ELŻBIETY ZAPENDOWSKIEJ: KOCHAM PANIĄ! [WIDEO]). Czy muzyka zespołu przypadnie go gustu jury i znajdzie się dla nich miejsce w półfinale? Odpowiedź w „Must be the music” w niedzielę o godzinie 20.05 w Polsacie.
