"Na dobre i na złe" odcinek 797. w środę, 10.02.2021 o godz. 20:55 w TVP2! - sprawdź program tv
Maks (Tomasz Ciachorowski) do tej pory czuł się bezkarny. Molestował pielęgniarki, a w przeszłości nawet zmuszał jedną do seksu z nim! Już niedługo wszystkie jego sprawki wyjdą na jaw...
W 797. odcinku "Na dobre i na złe" Konica (Robert Koszucki) wezwie do siebie Begera i kardiochirurga Piotra Mazura (Igor Michalski). Oznajmi, że Maks nie może już pełnić funkcji ordynatora. - Jestem zmuszony przekazać tymczasowo ordynaturę profesorowi Mazurowi. To już od profesora zależy, czy przedłużymy z panem współpracę - powie.
Mazur, który od dawna nie znosi Begera, postanowi wykorzystać okazję i pozbyć się rywala. - Przyznam, że nie widzę doktora Begera w swoim zespole - stwierdzi szczerze. - Czyli wszystko jasne. Z końcem miesiąca rozwiążemy z panem umowę - podsumuje Konica. Na to wszystko Beger... parsknie śmiechem!
- Chce pan stracić najlepszego kardiologa, jakiego mógł pan mieć, bo klepnąłem w tyłek pielęgniarkę?! Jest pan niepoważny! Nikogo nie zgwałciłem i nie zamordowałem... A że po ciężkiej operacji lubię sobie klepnąć pielęgniarkę? Pan nie gapi się kobietom w dekolty? Nigdy?
Konica spróbuje mu przerwać i uświadomić mu, że przekroczenie osobistych granic personelu jest poważną sprawą, ale Beger nie da mu się wypowiedzieć. - Ja poradzę sobie bez Leśnej Góry... Jeden telefon i mam etat w szpitalu w Londynie! Ale jak Leśna Góra poradzi sobie beze mnie? Za pana idiotyczne decyzje zapłacą pacjenci! - powie Beger i opuści gabinet Rafała.
Wygląda na to, że Maks Beger zniknie z Leśnej Góry! Do tej pory nie wiadomo jednak, czy Tomasz Ciachorowski odchodzi z serialu, może jego bohater jeszcze wróci i nieźle namiesza...
