Zofia Merle zyskała ogromną sławę dzięki wielu serialowym i filmowym rolom. Mogliśmy ją oglądać m.in. w "Misiu", "Co mi zrobisz, jakie mnie złapiesz", czy "Klanie". Chociaż osiągnęła wielki sukces, to w życiu prywatnym nie zawsze było u niej kolorowo. Kilka lat temu artystka wycofała się z życia publicznego. Wpływ na to mogła mieć śmierć jej syna, który zmarł w 2013 roku z powodu ciężkiej choroby. Pod koniec 2021 roku doszło do kolejnej tragedii. Odszedł jej mąż i wybitny aktor – Jan Mayzel.
Zofia Merle uwięziona w mieszkaniu
Jan Mayzel został pochowany 19 stycznia 2022 roku na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Na uroczystości nie pojawiła się jednak Zofia Merle. Żałobnicy byli zdziwieni, że nie zobaczyli żony aktora. Jak podaje Super Express, było to spowodowane złym stanem zdrowia. Według przyjaciółki Merle, której wypowiedź przytacza portal Super Express, od dłuższego czasu Zofia nie jest w najlepszej formie, a mieszkanie w bloku bez windy uniemożliwia jej swobodne poruszanie.
Zosia jest bardzo schorowana i nie mogła być na pogrzebie. Mieszka w bloku bez windy i już od pewnego czasu nie wychodzi z domu, bo nie jest w stanie wejść ani zejść po schodach – wypowiedź przyjaciółki przytacza Super Express.
Mamy nadzieję, że stan Zofii Merle się poprawi.
