"Nasz nowy dom" 18 w Radomiu. Od lat walczą o zdrowie niewidomej córki. Wydali na to wszystko, co mieli! Bez pomocy Katarzyny Dowbor trudno byłoby im przetrwać!
Za nami 4. odcinek 18. sezonu programu "Nasz nowy dom". Na obrzeżach Radomia stoi niewielki budynek gospodarczy, który ma stać się domem dla pani Patrycji, pana Sławomira i ich dzieci – Ali i Kubusia.
Alicja od urodzenia jest dzieckiem niewidomym, choruje na epilepsję i zmaga się z szeregiem niepełnosprawności. Pan Sławek stara się własnymi siłami doprowadzić dom do takiego stanu, by dało się do niego wprowadzić. Na razie jest tylko toaleta i prowizoryczna kuchnia. Ciągła walka o zdrowie Ali i brak środków na własne, dające poczucie bezpieczeństwa lokum, odbierają rodzinie nadzieję na poprawę losu. Sytuację zmienia wizyta Kasi Dowbor, która przekazuje dobrą wiadomość o remoncie.
Nie wierzę w to, że Pani Kasia do nas przyjechała. Wiem, że jej wizyta może zbliżyć nas do spełnienia naszego marzenia! – powiedziała wzruszona pani Patrycja.
Rodzice Ali znaleźli terapię komórkami macierzystymi w Indiach. To miała być szansa dla niewidomej Ali. Musieli jednak uzbierać ponad 100 tys. złotych. Pan Sławomir wyruszył na rowerze z Radomia do Gdańska, po drodze rozwieszając plakaty, ulotki. Udało się im uzbierać całą kwotę i wylecieć do Indii, ale niestety terapia nie przyniosła oczekiwanych efektów…
Dopiero gdy zobaczyliśmy klinikę, spadł kamień z serca. Zaczęła się cała kuracja, trwała parę dni. Lekarze powiedzieli, że efekt może być do 8 miesięcy. Wróciliśmy, 8 miesięcy minęło i nadal nic. (…) Wierzę, że kiedyś znajdę jakiś sposób, że Ala będzie widziała. – powiedział pan Sławomir.
Sytuacja na budowie skomplikowała się, bo szef ekipy Artur zachorował i dowodzenie musiał wyjątkowo przejąć jego brat Adam. Jak nowy kierownik poradził sobie z budową domu w 5 dni? Sprawdźcie naszą galerię!
ZDJĘCIA DOMU PRZED I PO METAMORFOZIE W GALERII
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
