Nowym Spider-Manem mianowany został Andrew Garfield (znany m.in. z "The Social Network"). Jeśli jednak spodziewaliście się, że nowy reżyser i nowy aktor w roli głównej jakoś znacząco odmienią filmową opowieść o człowieku-pająku, możecie się rozczarować. Co prawda wszystkie ekranizacje opierają się na tym samym, komiksowym źródle, a ortodoksi domagają się wierności, ale...
Scenarzyści szczególnie się w tym przypadku nie napracowali. Oglądamy historię młodego Petera Parkera, który jest wychowywany przez wujka Bena oraz ciotkę May. Chłopak w tajemniczych okolicznościach stracił rodziców, teraz usiłuje dowiedzieć się kim naprawdę jest.
Dalszą część recenzji czytaj w Dzienniku Łódzkim.
Kultura i rozrywka

Wideo