NASZA OCENA: 9/10
Charles i Nanette Hansonowie (Albert Finney, Rosemary Harris) od lat prowadzą niewielki sklep jubilerski. Należą do klasy średniej, żyją na przedmieściach dostatnio, ale bez szaleństw. Wychowali trójkę dzieci – Andy'ego (Philip Seymour Hoffman), Hanka (Ethan Hawke) i Katherine (Arija Bareikis) – i wydają się całkiem szczęśliwą rodziną, choć być może nie zawsze umieją znaleźć wspólny język z synami. Tymczasem Andy i Hank potrzebują pieniędzy, naprawdę dużych pieniędzy. Pierwszy, bo ma hazardowe długi, drugi – by zapłacić alimenty. I to właśnie Andy wpada na genialny w swej prostocie plan napadu na sklepik rodziców. Hank ma wątpliwości, jednak w końcu ulega argumentom brata: ubezpieczenie pokryje straty, znajomy paser kupi precjoza, wszyscy będą zadowoleni. Niestety, nie ma genialnych planów, szczególnie jeśli ma się ze sobą broń: sytuacja wymyka się spod kontroli, pada strzał i ciężko ranna matka trafia do szpitala. A ojciec zapowiada okrutną zemstę napastnikom...
To ostatni film w karierze Sidneya Lumeta: kiedy go kręcił, miał 84 lata. Ale mimo to nie przestał być surowym recenzentem Ameryki, jej marzeń i złudzeń. Wisielczy humor „Fargo” braci Coen daje choć odrobinę dystansu. U Lumeta tego nie ma: na zimno prezentuje swoich bohaterów, bez sentymentów. Jest w tym podobny do pesymistycznego Woody'ego Allena ze snu „Śnie Kasandry”. I tak jak on kończy swój film – nie pozostawia widzowi nadziei.
"Nim diabeł dowie się, że nie żyjesz". Sprawdź datę emisji w tv
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
