NASZA OCENA: ZDECYDOWANIE WARTO OBEJRZEĆ
Gwałtowne lądowanie przeżywa tylko Ripley, przyjęta bardzo nieufnie przez “przymusowych mieszkańców" Fioriny 161. Jej opowieści o krwiożerczych Obcych jest przyjmowana z niedowierzaniem do momentu, gdy okaże się, że jeden z nich zdołał przyczepić się do kapsuły i również dotarł na tę planetę. Po raz kolejny Ripley musi stawić mu czoła, ale tym razem nie ma do dyspozycji żadnej broni - tylko własny umysł...
Trzecia, najbardziej depresyjna, a zarazem najbardziej niedoceniona część “Obcego". Wyreżyserował ją debiutujący wtedy David Fincher, późniejszy twórca “Seven" (1995), “Podziemnego kręgu" (1999), “Zodiaka" (2007) oraz “Ciekawego przypadku Benjamina Buttona" (2008). Wykorzystując swoje doświadczenie twórcy teledysków (współpracował m.in. z Rolling Stonesami, Madonną, Paulą Abdul) stworzył zupełnie inną wizję, niż ta, do której przyzwyczaili się widzowie dwóch poprzednich części “Obcego". Mroczna atmosfera podkreślona stalowo-szaro-sepiowymi, a czasem wręcz monochromatycznymi, zdjęciami powodują, że film wydaje się być przesiąknięty atmosferą śmierci. Mieszkający na Fiorinie 161 skazańcy są niejako pogrzebani za życia w klaustrofobicznych, podziemnych korytarzach, a za Ripley śmierć w postaci mordującego bez opamiętania Obcego kroczy krok w krok. Warto też odnotować nominację do Oscara (efekty wizualne).
Piotr Radecki
Film s.f. USA 1992, reż. David Fincher
