Jeszcze całkiem niedawno Edyta Olszówka zapewniała, że polubiła życie na kredyt.
Stał się moim towarzyszem życia. Teraz jestem mądra hedonistką. Polubiłam kredyt - deklarowała.
Ostatnio sprawa się skomplikowała, bo wraz z rezygnacją przez TVN z "Przepisu na życie", Olszówka straciła środki na spłatę kredytu, za który kupiła mieszkanie.
Na zewnątrz to wszystko tak kolorowo wygląda. Dopiero kiedy w domu patrzę w lustro, wychodzą lęki o to, czy będzie praca. Wiem, że nie jestem jedyna, która ma kredyt we frankach, ale spłacam go sama - ujawniła swoje obawy aktorka.