NASZA OCENA: 8/10
Jest rok 1947, Sherlock Holmes ma już 93 lata, porusza się z trudem, obserwuje u siebie początki choroby Alzheimera… Mieszka z gosposią, panną Munro i jej 10-letnim synem, w wiejskim domku. Stara się napisać swe wspomnienia, w których świat dowie się prawdy o słynnym detektywie, coraz bardziej bowiem ciążą mu fantastyczne opowieści spisane przez byłego partnera, Watsona. Jednocześnie Sherlock próbuje jeszcze raz przeanalizować swą ostatnią sprawę, której nie rozwiązał i która zadecydowała o odejściu na emeryturę – to sprawa Ann, kobiety, która dwukrotnie poroniła i którą mąż zaczął podejrzewać o przygotowywanie zamachu na swe życie i zagarnięcie majątku.
Ekranizacja powieści Mitcha Cullina „A Slight Trick Of The Mind” z 2005 roku. To niezwykle oryginalny intymny portret Sherlocka Holmesa – zobaczymy na ekranie człowieka słabego, schorowanego, którego lotność umysłu to już mgliste wspomnienie, człowieka, który chce zrobić porządek ze swą przeszłością, zarówno uporządkować ostatnią sprawę, jak i „odbrązowić” się w oczach społeczeństwa. Bohater z książek okaże się bowiem w dużej mierze wytworem fantazji Watsona, sam Sherlock po prostu z czasem, dla sławy i pieniędzy, przyjął ten image (a tak naprawdę nawet nie nosi słynnego melonika – zakłada go tylko na pokaz, prywatnie woli też cygara od fajki). Bardzo ciekawie nakreślono również relacje między Sherlockiem, gosposią Munro i jej synem Rogerem, który zresztą będzie znaczącym bohaterem dramatycznego finału. Wystylizowany wizualnie, ze znakomitym scenariuszem i świetnymi dialogami, obraz Billa Condona mimo pozornie nieciekawej treści wciąga bez reszty. Ogromna w tym zasługa Iana McKellena, odtwórcy tytułowej roli, który stworzył jedną ze swych najlepszych kreacji w ostatnich latach (na potrzeby filmu nauczył się nawet podstaw… pszczelarstwa!).
Beata Cielecka
"Pan Holmes" w tv - sprawdź datę emisji.
WRÓĆ DO PROGRAMU TV!
