NASZA OCENA: 4/5
Nie przejmują się zbytnio konwenansami: jeżdżą zdezelowanym samochodem, nie mają żadnych oszczędności, w ich zapuszczonym domu nie wszystkie okna mają szyby, nawet związku nie chcą formalizować. Ale mimo pozornego luzu i swobody wciąż mają pewien dyskomfort, poczucie inności. Szczególnie gdy patrzą na życie ludzi, którzy ich otaczają - nadęty ojciec Burta (Jeff Daniels), wrzaskliwa szefowa Verony (Alison Janney) czy była ukochana Burta (Maggie Gyllenhaal), a dziś zwariowana wyznawczyni New Age - może to oni maja rację, może tak właśnie trzeba żyć? Z pasją (nawet bezsensowną), zaangażowaniem (nawet głupim) i przekonaniem (nawet niesłusznym). Wątpliwości rosną, gdy okazuje się, że Verona jest w ciąży. A gdy jeszcze dowiadują się, że mieszkający obok rodzice Burta wyprowadzają się na dwa lata do Belgii, stwierdzają, że już nic ich nie trzyma w tym miejscu. Postanawiają więc wyruszyć w podróż po Ameryce i Kanadzie, odwiedzić rodzinę, przyjaciół, znajomych i poszukać odpowiedniego miejsca dla siebie i dziecka.
Reżyser Sam Mendes naturalność Burta i Verony przeciwstawia sztuczności otaczających ich ludzi, ale też sztuczności murów zbudowanych w imię bezsensownej rywalizacji, chęci imponowania. Po co się tak sprężać i napinać - pyta reżyser - może lepiej znaleźć swoje miejsce i po prostu żyć?
Piotr Radecki
Komedia amer.-ang. 2009, reż. Sam Mendes
