"Phil Spector". Wybronić skandalistę skazanego za zabójstwo [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
Tytułowy „Phil Spector” to znany producent muzyczny i artysta ceniony w muzycznym światku. W 2003 roku zostaje jednak oskarżony o zamordowanie młodej aktorki – czy znanej pani adwokat uda się go wybronić?

NASZA OCENA: 7/10

W lutym 2003 roku w posiadłości Phila Spectora zostaje znalezione ciało młodej aktorki Lany Clarkson. Były gwiazdor amerykańskiej popkultury, tekściarz, piosenkarz i producent, a przy okazji znany skandalista nie stroniący od mocniejszych używek, zostaje oskarżony o zabójstwo. Jego obrony podejmuje się Linda Kenney Baden, z którą z czasem zaczynają łączyć coraz bliższe relacje z oskarżonym.

Lanę Clarkson znaleziono siedzącą w fotelu, z dziurą po kuli w głowie. Strzeliła sobie (jak twierdził Spector, dokładnie nazwał to „przypadkowym samobójstwem”), albo ktoś strzelił jej w usta (jat twierdzili oskarżyciele)… Co zaszło w posiadłości muzyka, który w 1989 roku trafił do Rock And Roll Hall Of Fame? David Mamet, który jest reżyserem tego nakręconego specjalnie dla telewizji dramatu sądowego (początkowo reżyserować miał Cameron Crowe, a w tytułową rolę wcielić się Tom Cruise – zapowiadało się na kinowy przebój!), od początku nie kryje, że przedstawia tylko hipotetyczną wersję wydarzeń, ekranową fikcję. Za swą wizję oberwało mu się zresztą od żony Spectora (zarzucała mu, że przedstawił jej męża jako jednowymiarowego drania i megalomaniaka), jego dalszej rodziny i przyjaciół (im z kolei nie podobało się, w jaki sposób zaprezentowano dowody winy oskarżonego). Trochę to dziwne, gdyż generalnie „Phil Spector” zasiewa pewne ziarno niepewności co do winy muzyka i z pewnością nie jest atakiem na jego osobę. To typowy dramat sądowy, w kręceniu których Amerykanie nie mają sobie równych, z dobrymi dialogami, punktami zwrotnymi, świetną narracją. Może czasem za bardzo przegadany, ale taka jest specyfika gatunku (na dodatek to dzieło Mameta, było nie było również dramatopisarza…). W rolę tytułową wcielił się Al Pacino, zaś Lindę Kenney Baden zagrała Helen Mirren – już dla samych tych aktorów warto zasiąść przed ekranem!

Beata Cielecka

"Phil Spector" w tv - sprawdź datę emisji.

WRÓĆ DO PROGRAMU TV!

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn