"Płoty" mogą odgradzać od sąsiadów, ale i od świata [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv
Denzel Washington w „Płotach” umiejętnie kreśli nie tylko życiorys zgorzkniałego mężczyzny nie potrafiącego się odnaleźć w roli ojca i męża, ale i trudną sytuację Afroamerykanów w latach 50. XX wieku.

NASZA OCENA: 8/10

Lata 50. XX wieku, Pittsburgh. Troy pracuje jako śmieciarz, za sobą ma odsiadkę za morderstwo, choć swego czasu zapowiadał się na wielką gwiazdę baseballu. Czasy były jednak inne – jako czarny nie mógł grać w najwyższej lidze, z białymi, skończył jako gracz drużyny drugiego sortu. Teraz swe ambicje przerzuca na syna Cory’ego, który ma talent, jednak nie potrafi się wyrwać spod władzy surowego ojca, co coraz bardziej rujnuje mu życie. Troy swe rosnące zgorzknienie zalewa alkoholem, romansem, który rani jego kochającą żonę Rose, kończącymi się wybuchami agresji wspominkami z kumplem Jimem Bono.

Nominowane do 4 Oscarów „Płoty” (była nominacja dla najlepszego filmu roku, statuetkę dostała tylko Viola Davis jako najlepsza aktorka drugoplanowa) są ekranizacją sztuki teatralnej zmarłego w 2005 roku Augusta Wilsona, który przed śmiercią zdążył jeszcze przerobić ją na scenariusz filmowy. Reżyserujący Denzel Washington (zagrał też Troya) nadał „Płotom” odrobinę filmowego oddechu, ale teatralnego rodowodu nie krył – to kameralny dramat oparty na dialogach, rozgrywający się głównie w domu i pod domem rodziny Maxson. Siłą filmu są bohaterowie, zwyczajni, borykający się ze zwyczajnymi problemami – brakiem pieniędzy, despotycznym ojcem, zdradami, toksyczną miłością, niemożnością wybicia się wyżej – ale bardzo prawdziwi i „soczyści”.

Nawet drugi plan to interesujące postacie z krwi i kości, takie jak cierpiący na zaburzenia psychiczne brat Troya, kombatant II wojny światowej, czy drugi z synów głównego bohatera, hulaka pogardzający ojcem. Ważnym elementem filmu są kwestie rasowe, niby na ekranie nieobecne – brak tu polityki, wieców, przemów, jawnej dyskryminacji – ale wpływające na życie bohaterów na każdym kroku: to rasizm zniszczył marzenia o lepszym życiu Troya, wpływając destrukcyjnie na niego, a co za tym idzie z czasem na całą jego rodzinę. Tytułowe „Płoty” pojawiają się i realnie (Troy stawia taki pod domem), i jako metafora.

Beata Cielecka

Wróć do programu tv

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn