Potwory konta obcy - film, recenzja, opinie, ocena

Redakcja Telemagazyn
"Potwory kontra obcy" (fot. AplusC)AplusC
"Potwory kontra obcy" (fot. AplusC)AplusC
Wskutek uderzenia kawałkiem meteorytu Suzan osiąga wzrost ponad piętnastu metrów. Trafia do ośrodka rządowego, w którym przebywają niezwykłe istoty. Wkrótce władze kierują je do walki z najeźdźcami.

NASZA OCENA: 4/5

Potwory są na świecie, a przetrzymuje się je w tajnej rządowej placówce, do której trafiają dziwne stwory odkryte na przestrzeni wielu lat. Pewnego dnia ośrodek staje się domem dziewczyny z Kalifornii Susan Murphy, która niczym nie różniła się od swoich koleżanek do chwili, kiedy podczas swojego wymarzonego ślubu została uderzona przez meteor. Wskutek tego Susan zaczęła rosnąć, osiągając niewiarygodne 15 metrów.

Nie pisane jej zatem było szczęście rodzinne w domku pod miastem, tylko – jak się okazuje – misja ratowania Ziemi. Kiedy bowiem nasza planeta zostaje zaatakowana przez kosmitów, rząd USA wysyła do walki z najeźdźcą grupę dziwolągów. Susan wydostaje się więc ze Strefy 51, czyli więzienia dla mutantów, i razem z Panem Karaluchem, galaretowatym Bobem, jaszczurkopodobnym Macho i olbrzymim robakiem Insectozaurusem staje się jedyną bronią mogącą stawić czoła nieobliczalnemu przeciwnikowi.

W oryginale głosy podkładali Reese Witherspoon, Hugh Laurie i Kiefer Sutherland. I chociaż morał bajki nie rzuca na kolana – liczy się ponad wszystko przyjaźń – to świetna grafika, soczyste kolory i kilka naprawdę zabawnych gagów powinny zrekompensować niejakie braki sensu.

ad

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn