Poważny człowiek - film, recenzja, opinie, ocena

Prowadzi spokojne, uporządkowane życie. I nagle zaczynają spadać na niego nieszczęścia: dzieci zaczynają sprawiać poważne problemy wychowawcze, po 20 latach małżeństwa żona (Sari Lennick) żąda rozwodu i sprowadza do domu kochanka (Fred Melamed), na uniwersytecie zostaje oskarżony o branie łapówek za dobre oceny i ułatwianie zdania egzaminów. Totalny kataklizm rujnujący całe jego życie, a przecież to dopiero początek... Czy trzej rabini są w stanie wyjaśnić przyczynę tego wszystkiego i pomóc Larremu przywrócić porządek w jego życiu?

Tragedia podszyta komedią, komedia podszyta tragedią - jak w życiu. Bracia Coen są w tym specjalistami, co zbliża ich do Woody’ego Allena, choć nie zawsze ich humor jest podobny. Łączą ich również żydowskie korzenie, do których w tym filmie bezpośrednio się odwołują (nie szkodzi, że odwołania te są nieczytelne dla niewtajemniczonych - to dość częsta zabawa reżyserska). Warto też dostrzec w tym filmie obraz świata przed zagładą, a nawet dwóch światów: tego prywatnego Larry’ego Gopnika i mieszczańskiej Ameryki w ostatnich chwilach przed hipisowskim "latem miłości". Potem już nic nie było takie samo.

Piotr Radecki

Komediodramat fr.-amer.-ang. 2009, reż. Joel Cohen, Ethan Coen

WRÓĆ DO PROGRAMU TV