"Przyjaciółki" odcinek 166. Hania nie wraca do domu na noc. Córka Ingi padła ofiarą pedofila? [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

Ingę (Małgorzata Socha) i Andrzeja (Adam Adamonis) czeka dużo nerwów! Wszystko przez Hanię (Pola Figurska), która zniknie... Rodzice szukając córki wpadną na trop Moni Jaworskiej, z którą rozmawiała nastolatka za pomocą aplikacji na telefonie.

W 166. odcinku serialu "Przyjaciółki" Andrzej przyjedzie rano do byłej żony by oddać Hani paletkę do ping ponga. Inga będzie zdziwiona, ponieważ była pewna, że córka nocowała u ojca. Okaże się, że nastolatka okłamała też Andrzeja, mówiąc że śpi w domu mamy! Gruszewska stwierdzi, że w takiej sytuacji Hania z pewnością spędziła noc u koleżanki, a teraz jest w szkole. Wystraszeni rodzice natychmiast pojadą sprawdzić czy dziewczynka dotarła na lekcje.

W drodze do szkoły Inga skontaktuje się z Maksem (Mateusz Janicki) i opowie mu o całym zajściu. Wspólnie spróbują znaleźć powód kłamstwa Hani. Mężczyzna od razu rzuci podejrzenia na tajemniczą Monię, z którą pisała nastolatka. Andrzej słysząc rozmowę byłej żony z lekarzem omal nie spowoduje wypadku:

- Jaki pedofil? O czym wy rozmawialiście?
- Hania z kimś pisała. Mówiła, że z koleżanką, okazało się że jej w ogóle nie zna.
- I ty o tym wiedziałaś?
- Andrzej, teraz dzieciaki ciągle z kimś piszą.
- Ale co to za jedna?
- Jedna albo jeden. Nie wiem. Wysłała jej takiego dziwnego sms'a, gołego faceta.
- Co?
- Ale to była rzeźba. Rozumiesz, antyk.

Gdy Inga i Andrzej dotrą na miejsce, okaże się że Hania wcale nie pojawiła się na lekcjach. Pani dyrektor zaprosi zdenerwowanych rodziców do swojego gabinetu. Ich rozmowa będzie miała zaskakujący przebieg... Czy uda im się odnaleźć nastolatkę całą i zdrową? Kim tak naprawdę jest Monia Jaworska i czy ma coś wspólnego ze zniknięciem Hani? O tym przekonamy się w 166. odcinku "Przyjaciółek"!