„Sanatorium miłości”. Iwona Żarnowiecka na archiwalnych zdjęciach. Tak Królowa Turnusu wyglądała w młodości

Adriana Słowik
Iwona Żarnowiecka jest jedną z uczestniczek 5. edycji programu „Sanatorium miłości”. Szalona, świadoma swoich wdzięków kuracjuszka, szybko zdobyła sympatię widzów. Co wiemy o seniorce?Jesteś dama, ale z temperamentem - tak o Iwonce w 3. odcinku powiedział Darek. Kuracjuszka jest pokojowo nastawiona do świata. Odstręcza ją przemoc i agresja. Chciałaby, aby wszyscy darzyli się szacunkiem i zrozumieniem.
Iwona Żarnowiecka jest jedną z uczestniczek 5. edycji programu „Sanatorium miłości”. Szalona, świadoma swoich wdzięków kuracjuszka, szybko zdobyła sympatię widzów. Co wiemy o seniorce?Jesteś dama, ale z temperamentem - tak o Iwonce w 3. odcinku powiedział Darek. Kuracjuszka jest pokojowo nastawiona do świata. Odstręcza ją przemoc i agresja. Chciałaby, aby wszyscy darzyli się szacunkiem i zrozumieniem. materiały prasowe TVP
Iwona Żarnowiecka zdobyła tytuł Królowej Turnusu 5. edycji „Sanatorium miłości”. Sympatyczna kuracjuszka pokazała nam swoje zdjęcia z młodości. Już wtedy zachwycała urodą i wdziękiem - i to się nie zmieniło! W prywatnym archiwum gwiazdy TVP aż roi się od pięknych ujęć. Zobaczcie, jak Iwona z „Sanatorium miłości” wyglądała w młodości.

Iwona Żarnowiecka - kim jest?

Iwona Żarnowiecka to jedna z uczestniczek 5. edycji programu „Sanatorium miłości”. Szalona, świadoma swoich wdzięków kuracjuszka, szybko zdobyła sympatię widzów, a w finale tytuł Królowej Turnusu! Co wiemy o seniorce?

Jesteś dama, ale z temperamentem - tak o Iwonce w 3. odcinku powiedział Darek.

Kuracjuszka jest pokojowo nastawiona do świata. Odstręcza ją przemoc i agresja. Chciałaby, aby wszyscy darzyli się szacunkiem i zrozumieniem.

Iwona jest urzędniczką. Praca jest jej nieustającym źródłem satysfakcji, ale kuracjuszka odlicza już dni do emerytury. Kuracjuszka do grona emerytów dołączy już pod koniec stycznia br.

Z wizytówki dowiedzieliśmy się, że Iwona nie znosi nudy, tak w życiu zawodowym jak i prywatnym. Bardzo lubi podróże, dzięki którym poznała niemal całą Europę. Uwielbia też historię starożytną, co z kolei skłoniło ją do sześciokrotnych odwiedzin Egiptu. Preferuje zdecydowanie ciepłe regiony, nie znosi zimna. Ceni miłą, przyjazną atmosferę, a w wolnym czasie lubi też czytać i tańczyć. Przez trzydzieści dwa lata była żoną pilota wojskowego, a małżeństwo wspomina dzisiaj jako szereg przeprowadzek. Choć mieszkała w wielu miejscach, to po rozwodzie osiedliła się w Warszawie, gdzie mieszka jedna z jej dwóch córek.

A jaki jest jej ideał mężczyzny? Iwona szuka przede wszystkim normalności. Co to znaczy? Żeby wszystkiego było po trochu: żeby był on zarówno uczuciowy, jak i kulturalny, a przede wszystkim zadbany. Mężczyzna powinien nie tylko dobrze wyglądać wizualnie, ale też przyjemnie pachnieć. Istotna jest także inteligencja, jak i „kindersztuba”.

Iwona z „Sanatorium miłości 5” na zdjęciach z młodości

Seniorka nie lubi mówić o przeszłości, ale w rozmowie z Telemagazyn.pl wróciła na moment do czasów młodości.

To była młodość szalona, pełna zabawy, uśmiechu, dobrego towarzystwa. Zawsze coś się działo. Ojciec moich dzieci był pilotem wojskowym, dlatego brałam udział w rozmaitych spotkaniach i balach. Jestem osobą, która nie lubi wracać do przeszłości, zawsze idę do przodu, ale teraz przeglądając te stare zdjęcia mogę powiedzieć, że bardzo miło ten czas wspominam. - wyznała w rozmowie z nami kuracjuszka.

Warto podkreślić, że Iwona Żarnowiecka przez lata była wzorową opiekunką domowego ogniska. Zajmowała się domem i wychowywaniem dzieci. Dobro córek zawsze było jej najwyższym priorytetem.

W rozmowie z Telemagazyn.pl kuracjuszka zwróciła uwagę na jeszcze jedną rzecz.

To były inne czasy. Ludzie byli bardziej życzliwi, więcej się uśmiechali, byli mniej zaborczy. Tak to pamiętam.

Tylko nam Iwona Żarnowiecka pokazała swoje stare zdjęcia. Jak bardzo się zmieniła od dzieciństwa i młodości? Zobacz w galerii!

"Sanatorium miłości" - o programie

"Sanatorium miłości" to program TVP, który odczarowuje starość i pokazuje, że jesień życia może mieć różne oblicze, znacznie odbiegające od stereotypowych wyobrażeń. W każdej edycji kilkunastu seniorów i seniorek przyjeżdża do sanatorium, by zdobyć nowe doświadczenia. Widzowie przez kilka tygodni obserwują, jak uczestnicy nawiązują nowe relacje, rodzi się miedzy nimi przyjaźń, która przeradza się czasami w głębsze uczucie.

"Sanatorium miłości" emitowane jest na antenie TVP od 2019 roku i od początku cieszy się wielkim zainteresowaniem. Oglądalność poprzednich edycji sięgała kilku milionów. Format jest także doceniany poza Polską. Program prowadzi Marta Manowska.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 67

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Teksas
No pięknie coraz lepiej wychodzi prawda najlepiej jest udać że się pamięta a kto zakupił mieszka nie w Hiszpanii kolejny sponsor który też się zauroczył łatwo i lekko jej wszystko przychodzi takim sposobem na pożytecznego faktycznie nic nie widziała nic nie wie i wiedzieć nie chce a głupi widzowie zachwycają się nie wiadomo czym.
A
Arizona J
Znałem kogoś, kto blisko był w „ gronie „ Pani Iwony. Cóż… mieszkanko w Warszawie nie kupione za swoje lecz za „ pożyczone na wieki i nigdy nie oddane”…Wyrzuty sumienia powinny być duże….. lecz zapewne nie ma ich ….-bo to taki typ kobiet….. Lepiej trzymac zęby zaciśnięte i nie pamiętać przeszłości a bawić się nie za swoje i jeszcze zarabiać na tym….😂
W
Wojciech
Ja też popieram komentarze jak.mozna dostać rozwód którego ok powodem było " zbyt du z oo miłości ze strony męża " jeszcze o takim powodzie nie słyszałem czyżby był mąż był chorym seksocholikiem kłamała w programie robiła z siebie jakąś przyglupia dziewczynkę odpowiadała Manowskuej wymijajaco aby nic nie powiedzieć kupiła i jest właścicielką 3 mieszkań za pensje przeciętnego urzędnika bo to pani od pieczątek może od ilośći jej płacił i więcej a teraz nadal afiszuje sie i rób ij głupie puste miny i uśmiechy i pokazuje jaka jest cena wykiwala widzów i oglądających program swoją niby inteligencja brawo za cwaniactwo widać że umie sie ustawić w życiu a do programu to pojechala po rozgłos a nie miłość ten program powinien zostać zdjęty z anteny TV ponieważ widzimy że nie szuka się miłość ij drugiego człowieka empatii tylko sławy i zabawy żeby zaistnieć w świetle pokaz ać sie to jest reklama za darmo tak być nie może oszukują i manipulują z a nasz abonament a my co z tego mamy oni sławę rozgłos a my gówno strata czasu i pieniędzy y .
J
Justyna
Oczywiście,ze tak!. Zgadzam się z „ Urzędnikiem” i innymi. Rozwód z powodu „ zbyt dużej miłości”🤣. Kogo pani Iwona chce oszukiwać ? - widzów…,ale pani wie najlepiej…. Wystarczy zauroczyć faceta i owinąć go wokół palca a potem wyciągnąć kasę z portfela i powiedzieć „ zbyt bardzo się kochaliśmy”😂… co za bzdury… oszukać faceta jest najlepiej i zgarnąć wszystko co można i ile się da bo przecież miłość mało ważna…. Tylko kasa się liczy! Kto ile ma w portfelu ….. taka prawda o wyczuć się to da….
U
Urzednik
A co na to skarbówka dziada potrafią podliczyc a jej nie kupno 3 mieszkań za urzędnicza pensje jest nie możliwe po to pewnie były te rozwody z miłości i wiele innych przekrętów aby wykiwac sie i dobrze na tym zarobić .
P
Peter
Matia ma racje…. Kłamstwem tu śmierdzi porządnie….Miałem przyjaciela pilota wojskowego…. Wiem jak żył… jeżeli pani Iwona mogła się aż tak dorobić to zapewne nie „ ze swojej pracy”…. Cóż… 3 mieszkania…. Częstochowa ( wg kolegi pani Iwony,który napisał na portalu komentarz…. Plus Warszawa i teraz Hiszpania)… tak …. Wszyscy zapewne wierzą pani… poza tym pani najpierw rozwódka się stała a dopiero później były mąż odszedł ….( miłości było zbyt wiele ….) Portale różne piszą… można się domyślać kłamstwa i ściemy …..
P
Peter
Ludzie… i wy wierzycie w taka prawdę! Oczywiście,ze to ściema …. Wszystko to jedno wielkie kłamstwo. Zwykła urzędniczka dorobiła się mieszkania w Warszawie chcąc za nie 700.000 zł a jeszcze według innego znajomego pani Iwony mieszkanie w Częstochowie… a teraz w Hiszpanii. Można od razu poczuć kłamstwo.., ale nie tyle już o majątek co o potwierdzenie faktu ,” ze miłości było za dużo”, ze musieli się rozstać …. To wielka ściema dopiero…. Przykrywka pod publikę…. Jak można się tak kochać i rozstać przez to?…. Ten program to jedna wielka ściema ….
D
Daga
Ściema oczywiście…. Z zarobieniem pieniędzy przez panią Iwonę… tak.. tak urzędniczka ,która dorobiła się majątku z własnej pracy… 😂. Rozwód z powodu „ zbyt dużej ilości miłości” dobra wymówka … to chyba pod program ustawione….”tak było dużo miłości,ze aż za dużo.🤣”Ludzie jak się kochają to chcą być razem a nie rozchodzą …. Za skórami takich kobiet wiele jest, ale cóż pani Iwona wie najlepiej i zna prawdę…
E
Emeryt.
Jeszcze do mego poprzedniego wpisu:Czyżby po rozwodzie Iwona wróciła do panieńskiego nazwiska?
E
Emeryt.
Iwonę znałem osobiście-mieszkaliśmy w tym samym bloku.Mąż Andrzej (ksywka "Hans") był pilotem śmigłowcowym.Po przejściu męża na emeryturę przeprowadzili się chyba do Częstochowy,miasta rodzinnego Andrzeja.Dalsze losy nieznane.
B
Barbara
Na Białołęce skażone powietrze problem ze śmieciami ja przy 2morzach mam mieszkanie 3pokoje 60pare metrów nie jestem w stanie zamienić na 2mieszkanka a mieszkam z młoda córka chciałabym sama i cena 560tys a ta pani nie blisko od centrum mam na Żoliborzu rodzinę to tam ceny takie a nie 770tys.jakis zart
T
Teresa
Ta p. Iwona wygląda na min 70lat młodsze od niej z wyglądu były w tym programie. To sanatorium miłości mało wiarygodny program p. Dariusz poznał wcześniej jakąś Jolantę z inowrocławia jak zdradziła nie szukał żadnej miłości ot spędzić miesiąc czas za pobyt lukratywnych powinien być słono podliczony i p. Adam też sąsiadka 30parelat romans przed programem związany z nią a podatnicy płacą 2oszkanczym osobom którzy zajęli miejsca wolnym facetom tak nie powinno być ze w luksusie miesiąc czas spędzili zwykły Kowalski 2lata czeka. Co za kraj
W
Wojciech
Noooo" CUDO" piekniejszej nie widziałem?
F
Foto
Co tu oglądać nic ciekawego..za młodu jeszcze gorzej wyglądała ten okropny stragany łeb jeszcze gorszy jak teraz co jej się w tym kołtunie podoba .strach na wróble.
V
Violetta
Iwona nigdy nie obmówiła nikogo również była oszczedna w opowiadaniu o sobie, niewiele informacji zdradziła jako jedyna z 12 uczestników.Zdystansowana do mężczyzn z sanatorium miłości bo też nie byli jak zawsze godni uwagi. W niczym się nie skompromitowała o to was też boli.Brawo Iwonko.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn