"Skubani". Raport mniejszości wg indyków, czyli jak zapobiec zbrodni! [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv
Jeśli wasze pociechy po obejrzeniu „Skubanych” będą miały awersję do jedzenia drobiu, a co więcej będą chciały zaadoptować jakiegoś „pierzaka”, zrozumiem ich emocje.

NASZA OCENA: 7/10

Franek ma niesamowite szczęście. Jest indykiem, któremu sam prezydent z okazji Dnia Dziękczynienia darowuje życie, a on sam staje się ulubieńcem prezydenckiej córeczki. Sielskie życie w Białym Domu przerywa mu pojawienie się Olo. Olo ma cokolwiek szaloną wizję by dzięki wehikułowi czasu przenieść się do roku ustanowienia Dnia Dziękczynienia i nie dopuścić, by indyki przez następne lata były w tym dniu głównym daniem. Indyki przenoszą się zatem do roku 1621, do roku w którym amerykańscy koloniści zasiedlają Amerykę.

Zabawna komedia z sympatycznymi pierzastymi postaciami, w której mniej sztywnego moralizowania, a więcej nauki pewnych wartości przez zwykłą zabawę. By ubrać to w mowę dorosłych… to „Skubani” traktują o odnajdywaniu w sobie siły, wierności ideałom, podążaniu do celu, o tym że należy walczyć a nie poddawać się oraz o swoim miejscu na Ziemi. To wszystko brzmi poważnie, ale podane zostało w sposób bardzo strawny zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Siedemnastowieczne indyki to bynajmniej nie idące na rzeź pierzaste. To prawdziwi wojownicy, partyzanci, którzy wprawdzie nie mają ludzkiego wyposażenia, ale nie brakuje im sprytu i determinacji, a ich siedziba to wysokiej klasy, dobrze zaopatrzone i funkcjonujące według zasad podziemne królestwo, w którym dwaj przybysze spoza czasu robią niemałe zamieszanie.

„Skubani” są sympatyczną familijną rozrywką również dzięki temu, że są bajką niezwykle ładnie zrobioną, z cieszącymi oczy barwami i ciekawymi koncepcjami graficznymi na ruch i wygląd postaci. A przecież upersonifikowanie drobiu musiało być nie lada wyzwaniem… Oby tylko po obejrzeniu „Skubanych” potrawka z indyka nie stanęła nam w gardle!

Beata Cielecka

Kultura i rozrywka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Największy koszmar Duygu spełnia się na jej oczach! Yagmur tryumfuje

Największy koszmar Duygu spełnia się na jej oczach! Yagmur tryumfuje

Marieta Żukowska debiutuje z mężem na salonach! Jej ukochany to nie byle kto

Marieta Żukowska debiutuje z mężem na salonach! Jej ukochany to nie byle kto

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn