Szczęście ty moje - film, recenzja, opinie, ocena

Redakcja Telemagazyn
"Szczęście ty moje" (fot. AplusC)AplusC
"Szczęście ty moje" (fot. AplusC)AplusC
Współczesna postradziecka prowincja. Pewien mężczyzna rusza w trasę wyładowaną towarem ciężarówką. Żona zostaje sama w domu. Gdy kierowcę zatrzymuje inspekcja drogowa, zaczynają się pierwsze kłopoty.

NASZA OCENA: 4/5

Prowincjonalna Rosja, dzień jak co dzień. Grigorij (Wiktor Nemets) pracujący jako kierowca ciężarówki ładuje towar i rusza w drogę. Spotyka przeróżnych ludzi, słucha ich opowieści, podtrzymuje rozmowę, a w międzyczasie podgląda krajobraz.

Spotkana prostytutka (Olga Szuwałowa) proponuje mu, by zmienił trasę dzięki czemu objedzie korek. Pomysł wydaje się dobry, więc Grigorij zjeżdża z głównej drogi. I wtedy zaczyna się koszmar. Zostaje napadnięty przez bandę zwyrodnialców, pobity, traci pamięć.…

Debiut fabularny znanego dokumentalisty Siergieja Łoźnicy (na tegorocznym festiwalu w Cannes premierę miał jego najnowszy film „Majdan. Rewolucja godności”) i ów dokumentalny pazur doskonale widać: film został zainspirowany prawdziwymi historiami. A z uwagi na mroczny klimat porównywany jest do „Domu złego” Wojciecha Smarzowskiego. „Szczęście ty moje” nominowano do Złotej Palmy w Cannes.

pr

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn