Na rozdaniu nagród Bestsellery Empiku 2024 Jolanta Kwaśniewska jak zwykle zachwyciła klasą, ale również zaskoczyła nieoczekiwanym wyznaniem. Doszło do niego, gdy odbierała główną nagrodę w kategorii literatura faktu za książkę „Pierwsza dama”, która powstała we współpracy z Emilią Padoł:
Pozwólcie, że podziękuję mężowi. Bo zaproponował mi przez połowę mojego życia, gigantyczny polityczny rollercoaster. I gdyby nie te niezwykłe 10 lat spędzonych w Pałacu Prezydenckim, nie byłoby połowy opisanych przeze mnie niezwykłych opowieści - stwierdziła była pierwsza dama, odbierając statuetkę.
Zanim jednak Jolanta Konty została pierwszą damą RP, była bardzo aktywną uczennicą i studentką. Urodziła się w Gdańsku w 1955 roku w rodzinie, której korzenie sięgały Kresów Wschodnich. Uczyła się baletu, tańców ludowych, śpiewała w chórze, trenowała siatkówkę i koszykówkę, należała do kabaretu Jej najmilsze wspomnienia dotyczą mamy, którą często nazywa „mateńką”.
Zawsze mówiła, że jesteśmy najlepsze. Na każdym etapie naszego życia była z nas dumna. Cieszyła się z naszych najmniejszych sukcesów. Kiedy wracałam do domu i śpiewałam mamie piosenki z kabaretu, była zachwycona. We wszystkim bardzo nas wspierała - wspomina Jolanta Kwaśniewska w rozmowie z Emilią Padoł na łamach „Pierwszej damy”.

Tym większym ciosem, była dla Jolanty Kwaśniewskiej śmierć matki, która nieoczekiwanie zmarła na zawał serca.
Nie pożegnałam się z nią. Do tej pory to przeżywam. To było tak niewiarygodne! Tata chorował, a zmarła mama… - czytamy w tej samej książce.
Jolanta Kwaśniewska do dziś żałuje, że jej mama nie była świadkiem wyboru Aleksandra Kwaśniewskiego na urząd prezydenta i nie zobaczyła swojej córki w roli pierwszej damy.
Przyszli państwo Kwaśniewscy poznali się na studiach prawniczych w Gdańsku. Podobno starszy o rok Aleksander od razu poczuł, że Jolanta będzie jego żoną. Ona potrzebowała nieco więcej czasu, zwłaszcza że innych adoratorów nie brakowało. Ostatecznie Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy powiedzieli sobie „tak” w listopadzie 1979 roku. Po latach pani Jolanta tak wspominała ich pierwsze wspólne mieszkanie po ślubie:
Pamiętam swój pierwszy dzień w Warszawie. Ursynów w budowie, błoto po kolana, dwunastopiętrowy blok. Mąż otwiera drzwi do mieszkania i przenosi mnie przez próg. (...) Pusta kawalerka, trzydzieści metrów kwadratowych, na podłodze płytki PCW, w łazience jakaś terakota. A że pod spodem biegną rury, więc ciepła. Siedliśmy na tych kafelkach, rozpakowaliśmy kanapki i byliśmy chyba najszczęśliwszą parą na świecie - powiedziała w rozmowie z TVN24.
To wspomnienie bardzo różni się od tego, co Jolanta Kwaśniewska przeżyła, wchodząc po raz pierwszy do Pałacu Prezydenckiego, w którym miała zamieszkać.
Pałac to ogromna przestrzeń, ale na pewno nie ma tam przytulności. Przeraziły mnie te niesamowite gabaryty. Parter, gdzie odbywały się spotkania był urządzony po „pałacowemu” - wyznała w Dzień Dobry TVN.
Wcześniej, podczas kampanii prezydenckiej w 1995 roku nie wierzyła, że mąż wygra wybory. Może nawet się tego obawiała, bo wielki świat polityki mocno ją wystraszył.
To była ohydna kampania, która kosztowała życie mamy Olka. Mama została totalnie zaszczuta. Ta ilość nienawiści, wylewanych pomyj, tworzenia pewnego rodzaju faktów - wspominała Jolanta Kwaśniewska w rozmowie z „Wprost”.
Mimo to, kiedy jej mąż został prezydentem, nie zamierzała odpuszczać. Miała już wtedy udane życie zawodowe. Była m.in. dyrektorem ds. handlowych, a później właścicielką agencji nieruchomości. Te zajęcia musiały jednak ustąpić obowiązkom pierwszej damy. Tylko na czym właściwie miała polegać jej rola? Jolanta Kwaśniewska długo się nad tym nie zastanawiała. Zwróciła się z prośbą o pomoc do specjalistek: Bernadette Chirac i Hillary Clinton. Niestety odpowiedzi nie uzyskała, za to pierwsza dama USA już wkrótce pojawiła się w Polsce przy zorganizowanym przez Kwaśniewską „okrągłym stole ds. kobiet”.
Tak Jolanta Kwaśniewska wspomina ją po latach w książce „Pierwsza dama”:
Jest jedną z moich nauczycielek. Kiedy patrzyłam na Hillary, na jej siłę, oddanie dla spraw państwa, nie miałam wątpliwości, że to jest osoba, która realizuje w Stanach Zjednoczonych ogromnie ważne zadanie. Pamiętam, jak po drugiej kadencji państwo Clintonowie żegnali się ze swoim urzędem – Hillary wypowiedziała słowa, które są bardzo prawdziwe także w odniesieniu do mnie: bardzo się cieszę, że Ameryka za jedną pensję miała dwie osoby tak ciężko pracujące dla państwa.
Podobnie jak w przypadku Hillary Clinton, nie wszystkim podobała się duża aktywność polskiej pierwszej damy:
Założyłam fundację, za którą w przyszłości zebrałam cięgi – stanęłam przed sejmową komisją śledczą, do fundacji weszło ABW. Nie każdemu się podobało to, że małżonka prezydenta postanowiła nie tylko wypowiadać się na różne tematy, ale też zbierać środki, wspierać różne podmioty i ciekawe inicjatywy - czytamy na łamach książki Jolanty Kwaśniewskiej.
W 2003 roku pojawiły się informacje, że Jolanta Kwaśniewska będzie kandydowała w wyborach prezydenckich w 2005 roku. Sama zainteresowana tak skomentowała te doniesienia:
Jeśli decyzję o kandydowaniu podejmę, o jednym mogę zapewnić: będę jednym z najlepiej przygotowanych kandydatów - stwierdziła na spotkaniu w Klubie pod Jaszczurami w Krakowie.
Choć sondaże wskazywały na duże poparcie dla Jolanty Kwaśniewskiej, była pierwsza dama nie zdecydowała się na kandydowanie. Nie oznacza to jednak, że zniknęła z mediów. Wręcz przeciwnie - pojawiał się w nich częściej, ale w innej roli - tym razem prowadzącej własny program, najpierw w TVN Style, a później w TVP2.
Jak sama przyznaje, do napisania książki podchodziła trzy razy i traktuje ten proces jak drugi poród. We wstępie do „Pierwszej damy” czytamy:
Kiedy przez lata na różnych spotkaniach opowiadałam historie, które mi się przydarzyły, ludzie patrzyli na mnie z niedowierzaniem. Gdyby nie bogata dokumentacja, zdjęcia, sama nie wierzyłabym, że to wszystko było moim udziałem. Tak więc oddaję państwu moją książkę z pokorą i nadzieją, że nie zawiodłam Was jako pierwsza dama, jako człowiek.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl