Jak poinformował "Fakt", ostatni pobyt Weroniki Rosati w Hollywood związany był nie tylko z obecnością na rozdaniu Oscarów. Gazeta podejrzewa, że aktorka jest bliska podpisania "kontraktu na rolę, która odmieni bieg jej kariery".
Do tej pory Rosati mogła zabiegać o role, wysyłając nagrania mailem, teraz musiała już osobiście zjawić się w Hollywood.
Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - powiedział gazecie jej agent Jerzy Gudejko.